Kiedy masz dużo kasy i potrzebujesz reprezentacyjnej limuzyny, idziesz do BMW, Audi lub Mercedesa. Jeżeli przy okazji masz trochę więcej fantazji to może pokusisz się o Maserati Quattroporte lub Bentleya Flying Spur. Ale co kiedy masz naprawdę, naprawdę wielkie sumy na koncie?
W tym przypadku pewnie sięgniesz po Rollsa lub najnowszego Maybacha S680.
Pieniądz lubi ciszę
Premiera topowego Maybacha przeszła bez większego echa. Mercedes woli kreować się na producenta supernowoczesnych, elektrycznych i ekologicznych aut luksusowych, trochę zrywając z łatką grubych limuzyn. Dlatego też niezbyt pochwalił się S680, w końcu V12 brzmi mało eko. Auto też nie będzie zbyt często spotykane na drogach, natomiast każdy kto może pozwolić sobie na nowego Maybacha z pewnością już o nim wie.
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, ani o osiągach
W oficjalnych materiałach Mercedes nie chwali się osiągami nowego Maybacha. Warto jednak wspomnieć, że poprzednik, Maybach S650, ze swojego V12 twin-turbo generował 621 koni i 1000 Nm momentu. Z pewnością moc nowego modelu będzie zaczynała się od cyfry 6 lub 7, kto wie.
Nieznana pozostaje też cena. Chociaż podejrzewam że jest ona tak absurdalna, że wyklucza jakieś 95% ludzi na świecie. Ale spokojnie w Chinach równolegle wprowadzony został „entry level” Maybach z r6 pod maską. Idealny dla tych którym zależy na luksusie w środku, a nie pod maską. A luksus w aucie jest niesamowity. Patrząc po wnętrzu i po świetnym, dwutonowym malowaniu, auto przypomina pałac na kołach. Spokrewniona klasa S wydaje się przy nim autem budżetowym.Fajnie jest widzieć, że w dobie elektryfikacji, wciąż jest miejsce na stworzenie takiej limuzyny z rozmachem bez korzystania z półśrodków.
Niemcy vs Wielka Brytania
Czy Maybach będzie w stanie zagrozić pozycji Rolls Royca? Ciężko stwierdzić, Brytyjczycy wygodnie rozsiedli się na samym szczycie deklasując jakąkolwiek konkurencję. Ghost skutecznie walczy z Flying Super i podobnymi autami, Cullinan miażdży pozostałe suvy swoim przepychem, a Phantom siedzi spokojnie i patrzy na pozostałych z góry. Czy będziemy więc świadkiem walki o tron najlepszej limuzyny świata? Ciężko stwierdzić, ale Maybach S680 wydaje się godnym konkurentem.