Najczęściej pojawiające się pytanie dotyczące najnowszej odsłony gry F1 2020 studia Codemasters to: Co się zmieniło względem ubiegłorocznej edycji? I mógłbym tutaj zacząć od nowości takich jak nowy tryb kariery, czy kanapowy tryb podzielonego ekranu, ale o tym już na pewno wiecie. W naszej recenzji skupimy się na faktycznych zmianach w samej jeździe, a tych jest BARDZO DUŻO.
W tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie podziękować członkowi ekipy MaD Racing – Adamowi Piecuchowi, za podzielenie się wszystkimi spostrzeżeniami dotyczącymi omawianej produkcji.
Gra ogrywana na Konsoli Xbox One X przy wykorzystaniu kierownicy Thrustmaster TX, obręcz F1 Addon, pedały T3PA PRO z gumą BBJ i opornikiem gazu.
PROWADZENIE BOLIDU
Pierwsze wrażenie z gry jest bardzo pozytywne, jazda jest przyjemna i satysfakcjonująca. Bolidy w nowej odsłonie sprawiają wrażenie dużo cięższych niż w poprzednich częściach, dzięki temu łatwiej wyczuć auto i jazdę na granicy przyczepności. Przyjemność z jazdy dla użytkowników kierownic jest dodatkowo wzmocniona poprawionym systemem Force Feedback. Teraz wyczucie bolidu jest jeszcze bardziej naturalne. Znacznie łatwiej można wyczuć moment utraty przyczepności.
Warto zauważyć, że podczas hamowania wydobywa się charakterystyczny dźwięk dobitnie wskazujący zablokowane koła. Nowy dźwięk to mała zmiana robiąca naprawdę dużą różnicę w feelingu z jazdy. Kolejna różnica, jeśli chodzi o trakcje, jest podczas przyspieszania. Poprawiony został mechanizm dyferencjału i zawieszenia, a także zwiększony docisk dzięki czemu dużo szybciej można wcisnąć gaz do dechy i cieszyć się maksymalnym przyspieszeniem. W nowym F1 wyłączenie wszystkich asyst nie powoduje odbicia się od trudności prowadzenia, a zachęca do trenowania i zrozumienia bolidu w warunkach na torze. Zmiany te są najbardziej wyczuwalne podczas jazdy w deszczu, teraz jest bardziej przewidywalnie czyli po prostu łatwiej.
Bolidy łatwiej się prowadzą, ale wcale nie jest łatwiej się ścigać. W F1 2020 znacznej zmianie uległa jazda w cieniu aerodynamicznym. Możemy przekonać się czym jest tzw. brudne powietrze, wielokrotnie przywoływane przez kierowców F1. Jazda w cieniu aerodynamicznym ma tę zaletę, że na prostych odcinkach bolid z tyłu ma mniejsze opory powietrza przez co szybciej nabiera prędkości. Z drugiej strony jednak, bolid jadący w rozrzedzonym powietrzu ma dużo mniejszy docisk o czym łatwo się przekonać na zakrętach. Kilkukrotnie naciąłem się na tym zjawisku i wypadałem z toru na zakręcie który miałem bardzo dobrze opanowany, ale nie w warunkach brudnego powietrza.
Zmianom uległa także fizyka kolizji. W F1 2019 kontakt bolidów najczęściej kończył się kilkoma spinami, przy odrobinie szczęścia bez uderzenia w bandę. Teraz zostało to poprawione i przemodelowane tak, że osoba uderzająca traci więcej przyczepności niż ten uderzony.
Przemodelowane zostały także tarki na torach, które teraz są bardziej płaskie i śmiało można je atakować tak jak to robią kierowcy w rzeczywistości. Można przez nie przejechać z dużo większą prędkością, tylko trzeba uważać z dodawaniem gazu na nich, gdyż uślizg na tarkach jest bardzo trudny do opanowania.
ZMIANY W ZACHOWANIU OPON
W F1 2020 zachowanie opon jest dużo bardziej realistyczne. Zużycie opon jest płynne, nie ma nagłej utraty przyczepności związanej z przekroczeniem ustalonego progu degradacji opon. Wpływ zużycia opon na przyczepność jest odczuwalny z okrążenia na okrążenie. To pozwala lepiej dopasować strategię wyścigu, ale też i ustawienie bolidu. Zgodnie z zasadami „Parc Ferme”, ustawienie bolidu od momentu rozpoczęcia kwalifikacji, aż po wyścig może zostać zmienione w minimalnym stopniu. To znaczy, że przed sesją kwalifikacyjną należy znaleźć kompromisowe ustawienie pozwalające ustanowić dobry czas w kwalifikacjach, jednocześnie nie będące zbyt agresywne w zużyciu opon i paliwa w trakcie wyścigu i w tempie wyścigowym. Dzięki zmianom w zachowaniu opon łatwiej jest zaplanować strategię na wyścig i na bieżąco dostosowywać się do warunków na torze.
MECHANIKA GRY
W tym aspekcie dużo się nie zmieniło, a jednak gra jest kompletnie inna. Temperatura opon jest teraz najważniejszym czynnikiem wyścigu, w poprzedniej części było to zarządzanie systemem ERS, który został całkowicie przebudowany. W F1 2020 system ERS jest zautomatyzowany, jego wykorzystanie zostało ograniczone do przycisku „wyprzedzanie”. Sprawne posługiwanie się tym systemem nadal jest istotne, bowiem aktywując go uwalniamy dodatkową moc z silnika elektrycznego i np. wykorzystanie go na prostej na torze w Hiszpanii pomoże urwać 0.4s co w świecie F1 jest ogromną różnicą.
Z punktu widzenia gracza zmiana ERS jest jedną z najważniejszych zmian w grze, bo aktualnie pozwala bardziej skupić się na jeździe i na wyścigu. Wcześniej manualne korzystanie z systemu ERS wiązało się z ciągłymi zmianami trybów co było rozpraszające i nierealistyczne. W prawdziwym F1 system ERS działa tak jak w tegorocznej odsłonie.
W poprzedniej części F1 w wyścigach ligowych najbardziej opłacalne było jechanie za kimś i oszczędzanie zasobów. Teraz jechanie za kimś nie przynosi tylu profitów i zmusza do ścigania się co stanowi esencję wyścigów w grze jak i w realnym świecie. Warto dodać, że zmieniły się także ograniczenia toru i teraz są bardzo restrykcyjne, przekroczenie białej linii o 1cm gwarantuje otrzymanie ostrzeżenia lub kary, gdzie w poprzedniej części było sporo niedociągnięć na tym polu.
GRAFIKA I DŹWIĘK
Graficznie rewolucji nie ma, jeśli są zmiany to bardzo kosmetyczne, generalnie niezauważalne. Brak zmian oczywiście nie jest niczym złym, bowiem już F1 2019 wyglądało bardzo dobrze. Grafika jest na bardzo zadowalającym poziomie, a co najważniejsze to gra utrzymuje stabilne 60 fpsów na konsolach, ta płynność naprawdę cieszy oko.
Znacznie poprawione zostały natomiast dźwięki, są teraz bardziej przestrzenne. Odgłosy silników są zbliżone do rzeczywistych. Nie są jednolite, brzmią inaczej w zależności od zakresu obrotów silnika, a efekty przy redukcji biegów robią wrażenie.
INTERFEJS
Na konsolach wreszcie została dodana możliwość personalizacji interfejsu, czyli możliwość rozmieszczenia wszystkich elementów wyświetlanych informacji na ekranie dokładnie tam, gdzie tego oczekuje gracz. Dotychczas rozwiązanie było dostępne tylko na platformie PC. Wbrew pozorom jest to bardzo ważna funkcjonalność, zwłaszcza dla graczy preferujących widok z kokpitu.
Codemasters słucha graczy i w tym roku dodali lusterko, takie zwykłe które jest widoczne na ekranie. Na forach dużo graczy zwracało uwagę na tę niedogodność, Mimo iż strzałki informujące o położeniu przeciwników działają bardzo dobrze, to jednak dodatkowa wizja na otoczenie jest niezwykle pomocna. Cieszy oko także nowa grafika odnośnie okna pitstopu zaczerpnięta bezpośrednio z transmisji prawdziwej F1.
OGÓLNE
Gracze nieposiadający kierownic także mogą się świetnie bawić, bowiem kontroler w dalszym ciągu jest bardzo szybki. Niektórzy twierdzą, że ma przewagę, ale sytuacja może być analogiczna do odsłony z 2019 roku. Na niektórych torach kontroler będzie szybszy, a na innych kierownica.
Jazda na kontrolerze dostarcza dużo satysfakcji, a w połączeniu z nowym trybem podzielonego ekranu stanowi świetny element zabawy i rywalizacji nie tylko koło w koło, ale także ramię w ramię. Duży plus za ten tryb i za podejście do graczy. Codemasters na pierwszym miejscu stawia fanów i wyjadaczy serii, ale nie zapomina o casualowych graczach.
W okresie gdzie pandemia koronawirusa dotkliwie zaburzyła harmonogram wyścigów F1 w sezonie 2020, jednocześnie otrzymaliśmy najlepszą grę z serii. Usprawnioną, dopracowaną, a także wzbogaconą o nowe elementy. Nie można tu pominąć nowego trybu kariery „My team”, który jest po prostu świetny. Stworzenie własnego zespołu i zarządzanie nim to ogrom frajdy. Skupiamy się na ściganiu w roli kierowcy, a także rozwijaniu zespołu, bolidów i podejmowaniu kluczowych decyzji w roli managera.
Kariera w grze jest także bardzo dobrym przygotowaniem pod wyścigi online. SI sprawia wrażenie prawdziwych graczy, popełniają błędy na torze takie jak zablokowanie kół czy przestrzelenie zakrętu, ale też respektują naszą linie jazdy nie robiąc głupot.
ONLINE
Seria od lat bardzo mocno stawia na rozgrywki sieciowe i nie inaczej jest w tym roku. Możliwości rozgrywek sieciowych pozostały bez zmian, jak również cieszący się popularnością tryb wydarzeń tygodniowych. Składa się on z sesji treningowych i kwalifikacyjnych dostępnych od czwartku do piątku, a w sobotę i niedzielę co godzinę odbywają się wyścigi o długości 25% rzeczywistego dystansu. Tryb ten gwarantuje dobry poziom ścigania jeśli dobrze się zakwalifikujemy, dzięki niemu można zdobywać trofea, punkty czy też przedmioty.
GRUPA MAD RACING – XBOX
Świat wirtualnych wyścigów tworzą społeczności i jeżeli ktoś czuję się na siłach stanąć do rywalizacji na wysokim poziomie, bez asyst, na pełnym dystansie wyścigów to serdecznie zapraszamy do lig organizowanych przez grupę MaD Racing, która oprócz organizacji wyścigów na wysokim poziomie oferuje transmisję z polskim komentarzem, skróty wyścigów i kompilację filmików z najlepszymi momentami z toru.
Liga MaD Racing jest uznawana za jedną z najlepszych tego typu lig na Xbox. To grupa osób, pasjonatów wyścigów Formuły 1, którzy na wzór swoich idoli z realnego świata F1 rywalizują między sobą w warunkach najbardziej zbliżonych do rzeczywistych. Link do grupy na Facebooku.
PODSUMOWANIE
F1 2020 zrobiło bardzo duży krok w kierunku symulacji, w dalszym ciągu jest to gra z gatunku sim/arcade, ale nie należy tego traktować jako wadę. Mistrzowie kodu nie odcinają kuponów, rozwijają produkcję w jak najlepszym kierunku. Myślę, że duży w to wkład mają tegoroczne Wirtualne GP, rozgrywane przez kierowców F1 w czasie pandemi dzięki oficjalnej licencji FIA. Wyścigi te cieszyły się dużą popularnością, jednakże wyraźnie były wytykane błędy w grze F1 2019.
W tym roku Codemasters dostarczyli produkt dopracowany, przemyślany i przede wszystkim bardzo grywalny. Jeśli miałbym się do czegoś na siłę przyczepić, to byłby to brak nagradzania graczy jeżdżących bez asyst. Jazda bez asyst jest o wiele trudniejsza niż z asystami i oprócz satysfakcji jazdy w warunkach najbardziej zbliżonych do realnych, to gra mogłaby dawać dodatkowy bodziec do wyłączenia asyst. Bolidy w F1 2020 są także bardziej podsterowne niż w poprzedniej części, ale czy to jest wada czy zaleta już zależy od osobistych preferencji. Najważniejsze jest to, że bawiąc się ustawieniami bolidów, można je dowolnie scharakteryzować.
Reasumując, najnowsza odsłona F1 2020 ma bardzo dużo zmian względem ubiegłorocznej edycji, jest to jedna z najlepszych gier wyścigowych dostępnych na rynku i zdecydowanie najlepsza gra wyścigowa na konsole Playstation 4 oraz Xbox One.
PLUSY
+ Model jazdy
+ Zachowanie opon
+ Aerodynamika
+ ERS
+ Fizyka kolizji
+ Zachowanie SI
+ Nowy tryb kariery oraz tryb podzielonego ekranu
+ Dźwięki
+ KLIMAT F1
MINUSY
– Brak nagradzania graczy nie korzystających z asyst
– W publicznych lobby brakuję wymogów dotyczących wykorzystywanych asyst
BONUSOWY FILMIK
Poniżej filmik z najlepszych akcji podczas ostatnich luźnych wyścigów na publicznych serwerach. W szczególności polecam akcję TOP1 w której to możemy zaobserwować znakomitą rywalizację Adama Piecucha – współorganizatora ligi MaD Racing – dzielącego się z nami szczegółowymi spostrzeżeniami z wprowadzonych zmian w F1 2020
Akcja z 3:37
Ocena gry
95 km/h |