18 Whells of Steel to seria gier, która umożliwia nam pokierowanie osiemnastokołowymi, ogromnymi samochodami ciężarowymi. W grze wcielamy się w role amerykańskiego przewoĽnika, który ma za zadanie odbiór oraz dostarczanie przeróżnych towarów. Gra ta jest może i symulacją, ale posiada również cechy gry ekonomicznej. W Polsce takich pojazdów na drogach nie spotkamy, lecz gra na pewno może zainteresować niejednego gracza z naszego kraju. 18 WoS to po prostu kontynuacja dzieła programistów z SCS Software, która ma swój dalszy ciąg, w tym Across America.
Odpalając silnik…
Zaczynamy, mając dosyć niezłą ciężarówkę, która wyposażona jest w GPS, antyradar oraz radio CB. W HT: 18 WoS na początku gry, nie mieliśmy w swoim pojeździe tych rzeczy, tu jednak autorzy zdecydowali je nam udostępnić. Gra jest nielinowa. Sami wybieramy, jaki ładunek przewieziemy, dokąd i dla jakiej firmy. Przy wybieraniu zleceń na początku gry warto zwrócić uwagę na cene zlecenia oraz miejsce, gdzie dany ładunek ma być zawieziony.
Zwiedzamy miasta
Naszą przygodę z wielką ciężarówką zaczynamy w Chicago. Jazda po mieście to jedna z wielu zalet gry. Możemy nawet złapać mandat za przejazd na czerwonym świetle, gdy tylko jakiś radiowóz to zauważy. Faktem jest, że miasta w Across America nie są wykonane tak, jakbyśmy tego chcieli – kilka budynków na krzyż, parę krótkich ulic, stacja benzynowa i warsztat nie robią wielkiego wrażenia. Do przewozu mamy ponad 30 różnych typów towaru: metalowe rury, betonowe materiały, węgiel, piasek, samochody itp.
W których pracujemy…
Gdy już wybraliśmy przyczepę z towarem, możemy wyruszać w trasę. Wbrew pozorom, jazda może sprawić niemało trudności. W dostarczeniu towaru do celu będzie przeszkadzać nam między innnymi pogoda, wypadki oraz… policja. Panowie w niebieskich mundurkach pozwalają nam rozpędzić się tylko do 10 km powyżej prędkości, która obowiązuje na danej trasie. Gdy tylko ją przekroczymy, a w pobliżu będzie radiowóz, ujrzymy napis „Policja depcze Ci po piętach”. Aby zarobić więcej pieniędzy, musimy jechać szybko, ale i ostrożnie, aby unikać sytuacji, w których towar zostaje uszkodzony. Im większe uszkodzenia, tym mniej pieniędzy dostaniemy za jego dostarczenie. Musimy jak najczęściej używać mapy, by zapamiętywać optymalne drogi do danych miast, bo w późniejszej fazie gry nawet mały błąd w prowadzeniu ciężarówki i małe zboczenie z kursu może nas kosztować wiele tysięcy dolarów. Jedną z rzeczy, która może bardzo denerwować jest fakt, że po zderzeniu samochodów nic się z nimi nie dzieje. Niby idą iskry, samochody dymią, ale gdy dobrze przekoziołkują… jadą dalej!
Jako dostawca, a podczas gry…
W późniejszych momentach gry z niektórymi firmami możemy podpisywać kontrakty na przewóz towarów w danym stanie lub okolicy. Aby nasza spółka dobrze działała, możemy zatrudniać innych kierowców, którym co prawda będziemy musieli troszkę zapłacić, ale na pewno nie wyjdziemy na tym stratni. Nasza firma będzie bardziej znana i szanowana, gdy tylko towary przez nas wożone będą dostarczane na czas i w jak najlepszym stanie (czyt. bez uszkodzeń). Za każdy dobrze przetransportowany ładunek podnosi się nasz prestiż, przez co mamy dostęp do lepiej płatnych zleceń.
Podziwiamy przeróżne widoki…
Grafika w Across America jest przeciętna. Ciężarówki wyglądają naprawdę dobrze, lecz już całe otocznie – jedynie srednio. Drzewa są płaskie, inne samochody są mało różnorodne, a ich tekstury też nie powalają. Pozostaje mieć nadzieję, że oprócz nowych rozwiązań względem samej rozrywki w nowej odsłonie gry ujrzymy już grafikę na wysokim poziomie.
By dojechać do końca
18 Wheels of Steel: Across America jest grą na pewno udaną, lecz posiadającą wiele do życzenia. Z jednej strony mamy dobry pomysł, z drugiej dość mizerne wykonanie. Gra się jednak całkiem przyjemnie. Można tę pozycję spokojnie polecić fanom czterech kółek :-].
| ||||||||||||||
| ||||||||||||||