Hilary Rodham Clinton, żona byłego prezydenta USA, a obecnie senator z Nowego Jorku, rozpoczęła kampanię przeciwko przemocy w grach. Nietrudno się domyśleć która z nich poszła na pierwszy ogień, prawda?
Tak, właśnie seria Grand Theft Auto, którą uznano jako „główne zagrożenie” moralności Ameryki. Wydano oświadczenie, w którym można przeczytać, że granie w gry składnia dzieci do późniejszego (w dorosłym życiu) uprawiania seksu z prostytutkami, a nawet ich mordowania. Wygląda jednak na to, że kolejny poliytyk wypowiada się o czymś, o czym nie ma najmniejszego pojęcia, bo wiadomo, że takie zachowania nie są częscią GTA.
Cóż, nie pierwszy to i zapewne nie ostatni raz, kiedy to czepiają się tej popularnej produkcji, ale skutek takich manewrów jest jeden – stanie się ona po prostu bardziej popularna.
Źródło – gry.wp.pl