Jeszcze do niedawna mówiło się o tym, że wersja na Australię nie będzie posiadała procedury startowej (LC – Launch Control). Obecnie plotki głoszą, że tego patentu będą pozbawione także modele sprzedawane w USA na rok 2010.
Procedura startowa w nowym Nissanie GT-R polega na tym, że kierowca po jej uaktywnieniu przyciskiem na konsoli, wciska jednocześnie gaz oraz hamulec. Obroty silnika ustalane są na optymalnej wartości (pomimo maksymalnego wciśnięcia pedału gazu), po zwolnieniu nogi z hamulca, auto rusza do przodu niczym wystrzelone z procy. Dzięki temu systemowi oraz napędowi na 4 koła, GT-R osiągał czasy przyspieszenia do 100km/h poniżej 4 sekund, a 1/4 mili pokonywał po ok. 11 sekundach. Niestety tak agresywne ruszanie powoduje usterki skrzyni biegów, której Nissan nie wymienia na gwarancji. Dlaczego? Ponieważ w umowie widnieje zapis, który mówi, że jeśli usterka nastąpiła przy wyłączonej kontroli trakcji, to gwarancja nie pokrywa kosztów napraw. Znowu na innej stronie instrukcji obsługi Nissana widnieje zapis, że aby włączyć procedurę startową, należy wcześniej wyłączyć kontrolę trakcji. Paranoja czyż nie?