Na trasie Suwałki-Białystok doszło do wypadku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sprawcą była… jaskółka. Wleciała ona przez okno do furgonetki. Kierowca stracił panowanie nad samochodem, który wpadł w poślizg i przewrócił się. Mężczyźnie nic się nie stało, ptak zginął – poinformowała policja. Do wypadku fiata ducato doszło koło miejscowości Kumiała. Na pomoc przybył kierowca ciężarówki stojącej w nowo powstałym korku – podniósł fiata i odholował go na parking.
Subskrybuj
0 komentarzy
Najstarsze