Przypomnijmy dwie pierwsze rundy tegorocznego sezonu. W Monte Carlo zwyciężył Neuville, solidnie rozpoczynając sezon. Belg od kilku lat próbuje sięgnąć po mistrzowską koronę. Rajd Szwecji natomiast, padł łupem Evansa.
Już pierwszy dzień zebrał żniwo. Po awarii samochodu, Sordo zmuszony był wycofać się z rajdu. Pech dosięgnął również Neuvilla, który powrócił do rywalizacji dopiero w sobotę. Ponadto, samochód Lappiego… spłonął! Po piątkowej części rywalizacji, na czele znajdował się Ogier, przed Suninenem oraz Tänakiem.
Sobotnim zmaganiom nieprzerwanie przewodził Ogier. Za jego plecami toczyła się jednak zacięta walka pomiędzy Suninenem, Tänakiem oraz Evansem. Niestety, musiała ona zostać zakończona przedwcześnie. Z powodu koronawirusa zdecydowano się odwołać niedzielną część rywalizacji. Tym samym Ogier przypieczętował szóste zwycięstwo w Meksyku, wyrównując rekord Loeba. Francuz obiął również prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Końcowy rezultat Rajdu Meksyku w klasie WRC:
1. Sebastien Ogier
2. Ott Tänak (+27.8)
3. Teemu Suninen (+37.9)
4. Elfyn Evans (+1:13.4)
5. Kalle Rovanperä (+2:20.5)
6. Gus Greensmith (+13:56.5)
7. Thierry Neuville (+42:38.1)
Foto:
wrc.com