Odwiedziliśmy kolejną Europejską stolicę wraz z kawalkadą Formuły E. Tym razem – Paryż! 7 poprzednich wyścigów, wygrało 7 różnych kierowców, co wróży świetną walkę do końca sezonu.
Pierwszy rząd zajął Nissan – kolejno Rowland i Buemi. Należy pochwalić w tym miejscu Felipe Massę, który wystartował z 4. lokaty. Już na początku byliśmy świadkami niemałej sensacji – lider wyścigu spadł na koniec stawki po błędzie! Jakby pecha było mało dla ekipy Nissana, Buemi napotkał problemy techniczne. Po 15 minutach rywalizacji pierwsze trzy pozycje zajmowali Frijns, Lotterer oraz Massa.
Wtedy pogoda dodała swoje trzy grosze do wyścigu. Ba! Można powiedzieć, że dodała 5 złotych! Rozpoczął się festiwal wypadków i błędów. Łącznie z wyścigu odpadło 5 kierowców. Ogromny chaos zamieszał stawką. Ostatecznie wyścig wygrał Robin Frijns, przed Lottererem oraz Abtem.
Top 10 ePrix Paryża:
1. Robin Frijns
2. André Lotterer
3. Daniel Abt
4. Lucas di Grassi
5. Maximilian Günther
6. Jean-Éric Vergne
7. António Félix da Costa
8. Gary Paffett
9. Felipe Massa
10. Pascal Wehrlein
Foto:
fiaformulae.com