Kolejna inicjatywa ustawodawcza reformująca restrykcyjny kodeks drogowy tego alpejskiego kraju została odrzucona przez szwajcarski senat. Nowe prawo, zaakceptowane wcześniej przez izbę niższą parlamentu, zakładało min. zniesienie obowiązującego od 50 lat zakazu organizowania samochodowych imprez sportowych.
Oznacza to, że nadal niemożliwe będzie organizowanie rajdów i wyścigów, a Szwajcarzy mogą pożegnać się z myślą o budowaniu jakichkolwiek torów wyścigowych. Kuriozalny, patrząc z dzisiejszego punktu widzenia, przepis został uchwalony w 1955 roku i był reakcją na tragiczny w skutkach wypadek podczas wyścigu w Le Mans, w którym śmierć poniosło 80 osób. Celem było uniknięcie podobnych tragedii w przyszłości. Niestety, szwajcarscy senatorowie zapomnieli, że przez pół wieku standardy bezpieczeństwa podczas podobnych zawodów uległy radykalnej poprawie…