Hondy nie wyglądają już tak atrakcyjnie jak kiedyś. Na szczęście są jednak wyjątki. Jednym z nich jest bez wątpienia Honda Accord. Podstawowe pytanie brzmi: czy z pierwszym od podstaw zaprojektowanym przez rodzimych konstruktorów silnikiem Diesla Accord będzie fascynował miłośników sportowych wrażeń?
Nadwozie
Bez wątpienia styliści Hondy zrobili kawał dobrej roboty. Accord wygląda ciekawie i choć nie szokuje jakimiś specjalnymi nowinkami, całość robi doskonałe wrażenie. Nadwozie jest masywne, co dodatkowo podkreśla brak listew ochronnych na drzwiach i zderzakach. Może to odbić sie na lakierze podczas wsiadania lub wysiadania w ciasnych miejscach, ale na pewno poprawia wygląd karoserii. Stylowość podkreślają także takie detale jak chromowane klamki, ramki wokół okien i atrapy chłodnicy oraz bardzo popularne w ostatnim czasie kierunkowskazy w lusterkach bocznych. Dzięki temu wszystkiemu można stwierdzić, że Accord jest jednym z najbardziej dynamicznie prezentujących się modeli w swojej klasie.
Wnętrze Accorda jest równie stylowe co jego wygląd zewnętrzny. Deskę rozdzielczą zaprojektowano z polotem, a przy okazji dużą wage przywiązano do ergonomii. Obsługa nie przysparza najmniejszych problemów, a wyświetlacze radia, klimatyzacji i wskaźników są
bardzo czytelne. Ilość schowków jest wystarczająca jednak te w drzwiach i naprzeciw pasażera są troszkę za małe. Jakość plastików, którymi wykończono wnętrze jest w miarę dobra jednak fragmenty deski rozdzielczej oraz boczków drzwiowych wydają się być zbyt twarde. Przednie fotele są duże i dobrze wyprofilowane, dzięki czemu jazda na nich jest prawdziwą przyjemnością. Fotel kierowcy jest wyposażony w podpórkę lędźwiową, ale nie wiadomo czemu udogodnienia tego nie zastosowano w fotelu pasażera. Zagłówki mają za małą regulację wysokości i nie można ich pochylać. Z tyłu siedzi sią komfortowo. Kanapa jest wygodna i ma oparcie pochylone pod odpowiednim kątem. Na tylnej kanapie mogą podróżować trzy osoby, jednak dwie będą czuły się bardziej komfortowo gdyż do dyspozycji mamy rozkładany podłokietnik. Bagażnik mógłby być większy, ale za to przy pełnym jego załadowaniu przeszkadza nam niewielka ładowność.
Napęd
W obecnej generacji Accorda debiutuje pierwszy opracowany od podstaw, przez inżynierów Hondy, silnik wysokoprężny. Nosi on dość dziwaczne oznaczenie i-CTDi. Ważniejsze od samej nazwy z pewnością jest to, że w silniku tym zastosowano bardzo nowoczesną technologię. Jednostka o pojemności 2.2 litra posiada 16-zaworową głowicę z dwoma wałkami rozrządu, układem wtrysku Common Rail, turbosprężarkę Garrett o zmiennej geometrii dysz (VNT), a także chłodnicę powietrza doładowującego. Dzięki temu osiągi silnika są bardzo dobre. 140KM i 340Nm momentu obrotowego robią wrażenie. Wiele razy było tak, że silnik na papierze obiecywał bardzo dużo, jednak w praktyce jego osiągi były sporo poniżej oczekiwań. W tym przypadku oczywiście tak nie jest. Nowy silnik pracuje cicho i kulturalnie nawet przy wyższych prędkościach. Na starcie wydaje się być lekko ociężały, ale po przekroczeniu 1500 obr./min zaczyna pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Jest dynamiczny, cichy i na dodatek oszczędny. Kierowcy z żyłką rajdowca mogą śmiało kupić Accorda z dieslem i na pewno nie będą zawiedzeni. Widać, że konstruktorzy silnika są po prostu profesjonalistami i nie ma dla nich znaczenia czy w cylindrach eksploduje olej napędowy czy 'bezołowiówka’. Skrzynia biegów trzyma wysoki standart wyznaczony przez silnik. Jest dobrze wystopniowana i precyzyjnie wybiera konkretne przełożenia.
Właściwości jezdne
W tej dziedzinie Honda pozostawia po sobie tylko pozytywne wrażenie. Nie da się ukryć, że od auta ze sportową zacinką oczekuje się lekko usportowionych doznań za kierownicą. Auto prowadzi się lekko i precyzyjnie, pozwalając na znaczne prędkości w zakrętach. Przy tym nie pochyla się zbytnio, a gwałtowne zmiany kierunku jazdy znosi ze stoickim spokojem. Trakcja jest dobra, ale znaczny moment obrotowy powoduje, szczególnie podczas ostrego brania ciasnego zakrętu, że przednie koła tracą czasami przyczepność. Układ kierowniczy przekazuje kierowcy odpowiednią dawkę informacji o tym co dzieje się z kołami. Wyposażony został także w hydrauliczne wspomaganie, którego siła jest automatycznie dobierana przy wyższych prędkościach, ale za to podczas manewrowania na parkingu kierownica mogłaby jednak obracać się lżej.
Komfort jazdy
Dynamika dynamiką, ale od auta klasy średniej oczekuje się także dobrego tłumienia nierówności. Accord nieźle daje sobie radę, choć dość sztywno zestrojone zawieszenie na dużych poprzecznych wybojach potrafi dobitnie 'dokopać’ kierowcy jak i pasażerom. Lepiej jest w przypadku długich pofalowań na jezdni, ale kiedy następują jedne po drugich, zawieszenie nie zawsze zdąży z ich odpowiednim wytłumieniem. Pojawia się wtedy nieprzyjemne, pionowe bujanie karoserii. W najdroższej wersji wyposażenia Executive otrzymamy w standardzie m.in. automatyczną dwustrefową klimatyzację, tempomat, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, skórzaną kierownicę i gałkę zmiany biegów, radioodtwarzacz CD za zmianiarką i kompletem 8 głośników, elektrycznie sterowane lusterka, szyby i okno dachowe.
Bezpieczeństwo
Bezpieczne i przewidywalne zachowanie się Accorda na drodze idzie w parze z bardzo skutecznymi hamulcami. Droga hamowania na zimnych tarczach wynosi 38,3 metra, co jest dobrym wynikiem. Dodatkowym plusem układu jest jego znikoma podatność na przeciążenia cieplne. W wersji wyposażenia Executive znajduje się m.in. ABS z EBD, VSC (odpowiednik ESP), przednie boczne i kurtynowe poduszki powietrzne, napinacze pasów na przednich fotelach, ksenonowe reflektory i czujnik deszczu. W testach zderzeniowych Euro NCAP Accord otrzymał cztery gwiazdki na pięć możliwych. Jest to spowodowane m.in. tym, że specjaliści mieli duże zastrzeżenia do ochrony kolan kierowcy.
Ekonomia
W tej kategorii Accord nie wypada najlepiej. Przyczyną tego jest zbyt wysoka cena. Chociaż samochód jest wyposażony zarówno w układy podnoszące komfort jazdy jak i bezpieczeństwo, ale cena jaką przyjdzie nam zapłacić wykracza dalece poza granice rozsądku. Najdroższa wersja Executive z silnikiem diesla kosztuje 139400zł. Za brak skórzanej tapicerki zapłacimy o 6000zł mniej. Najtańsza wersja Accorda kosztuje za to 114900zł. Nie da się ukryć, że konkurenci Hondy znacznie lepiej skalkulowali ceny swoich modeli. Jedynym pocieszeniem w tym przypadku może być fakt, że posiadamy auto z silnikiem o dużej mocy, które spala jedynie 8litrów na 100km.
Konstruktorzy Hondy bardzo długo kazali czekać na pierwszy silnik diesla własnej produkcji. Cierpliwość klientów została jednak wynagrodzona tym, że silnik ten znalazł się w czołówce konstrukcji tego typu. Styl auta w połączeniu z jego osiągami może skutecznie przyciągać klientów w różnym wieku. Zarówno tych młodych lubiących dynamiczna jazdę, jak i tych drugich, statycznych kierowców. Auto dla każdego – takie może być jedyne podsumowanie tego auta, czyli Hondy Accord.
Dane techniczne
Silnik:
typ: turbodiesel
ułożenie: poprzecznie z przodu
budowa/liczba cylindrów: rzędowy/4
wałki rozrządu: DOHC
zawory na cylinder: 4
pojemność: 2.204ccm
moc: 140KM
przy: 4000obr./min
moment obrotowy: 340Nm
przy: 2000obr./min
napęd: przedni
skrzynia biegów: ręczna, 5-biegowa
Podwozie:
zawieszenie przód: podwójne wahacze poprzeczne, stabilizator
zawieszenie tył: pięciowahaczowe, stabilizator
hamulce przód: tarcze, wentylowane
hamulce tył: tarcze
opony: 205/55 R16 V
koło skrętu: 11.6m
Nadwozie:
dł./szer./wys. (mm): 4665/1760/1445
rozstaw osi: 2680mm
rozstaw kół przód/tył (mm): 1515/1525
drzwi/miejsca: 4/5
waga: 1533kg
ładowność: 437kg
Osiągi:
0-100km/h: 9.7sek
Vmax: 210km/h
100-0km/h zimne: 38.3m
100-0km/h rozgrzane: 38.6m
zużycie paliwa miasto/trasa/cykl miesz./średnio (l/100km): 7.1/4.5/5.4/7.7
Cena:
139400zł