Najtrudniejszy rajd świata już się rozpoczął. Trasa prowadzi z Barcelony do stolicy Senegalu. Udział w nim weźmie rekordowa liczba uczestników. Zgłoszonych zostało 230 motocykli, 165 samochodów, 70 ciężarówek oraz 230 pojazdów serwisowych.
Etienne Lavigne – odpowiedzialny za kierowanie tegorocznym rajdem Dakar – poinformował, że w tym roku został położony bardziej nacisk na bezpieczeństwo zawodników.
Bedą im towarzyszyć trzy helikoptery sanitarne, a nie dwa jak to miało miejsce we wcześniejszych edycjach.
Około 40 procent zawodników to debiutanci. Wśród nich jest także nasz kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc, któremu pilotuje Jean-Marc Fortin. We wczorajszym prologu mierzącym 6 km długości, który ma minimalny wpływ na klasyfikację końcową, Hołek stawił się na metę z 35 czasem natomiast polscy motocykliści – Marek Dąbrowski oraz Jacek Czachor odpowiednio na 18 i 29 miejscu.
Dzisiaj czeka zawodników tylko odcinek dojazdowy o długości aż 920 kilometrów z Barcelony do Granady. Nie będzie jednak rozgrywana żadna próba sportowa. Większość trasy to autostrady, a przerwa obiadowa przewidziana została w punkcie kontrolnym w Castellon.
Dalej trasa Dakaru 2005 prowadzi przez Tanger, Marok, Mauretanię, Mali i Senegal do Dakaru gdzie 16 stycznia zakończy się rajd.