Coraz większa afera robi się wokół gry Grand Theft Auto: San Andreas i jej oznaczenia wiekowego nadanego przez ESRB, które zajmuje się przyznawaniem kategorii wg. norm wiekowych programom komputerowym. Pudełko z tytułem zdobi symbol “M”, oznaczający produkt dla nastolatków powyżej 17 roku życia. Jak pisaliśmy już wcześniej, pewien psycholog przyczepił się jednak do ukrytych w grze scen seksu, przez co pudełko powinno zdobić logo “AO” (Adults Only), zabraniające sprzedaż osobom niepełnoletnim.
W tej chwili organizacja ESRB wszczyna śledztwo mające na celu wyjaśnienie, czy producent programu – Rockstar Games – zamierzenie zataił opisywane sceny, czy jednak cała wina leży po stronie autorów moda, które seks dopiero odsłaniał – w “normalnej” wersji bowiem sceny uprawiania miłości nie są dostępne. Jeśli jeżeli okaże się, że winny jest developer i dystrybutor, mogą ponieść oni konsekwencje w postaci znaczącej kary finansowej.
Źródło – gry.wp.pl