F1. Dublet Red Bull Racing w Baku! Dramat Ferrari

Świetny czas w kwalifikacjach zapewnił Charlsowi Leclerc pole position przed wyścigiem na ulicach Baku. Nie cieszył się jednak przewagą zbyt długo, bowiem startujący z pierwsze rzędu Perez, przejął prowadzenie już po pierwszym zakręcie.

Problemy we Włoszech

Niestety, Carlos Sainz musiał wycofać się z wyścigu po awarii samochodu. Honoru Czerwonych bronił Leclerc, który zdecydował się na wczesny pit stop w czasie wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Verstappen, „uwolniony” zza Leclerca, szybko dogonił swojego partnera zespołowego i objął prowadzenie. W reakcji na bardzo dobre tempo Ferrari na twardych oponach, Red Bull Racing ściągnął swoich kierowców na zmianę opon.

Dramat w dwóch aktach

Kiedy wydawało się, że Ferrari nie może już skończyć gorzej, kolejna awaria spotkała Charlesa Leclerca! Od tego momentu, RBR na czele pewnie zmierzał po dublet w Azerbejdżanie. Podium uzupełnił George Russell. Verstappen wygrał po raz piąty w tym sezonie i powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej.