Recenzje

Recenzja Forza Motorsport 7

Forza Motorsport 7 jest niewątpliwie największą grą wyścigową dostępną na komputery osobiste oraz konsole Xbox One. Główne cechy produkcji to zawrotna liczba ponad 700 dostępnych maszyn, wyścigi na zamkniętych torach oraz doskonale wyważony model jazdy, będący zręcznościową symulacją. Tytuł Motorsport wskazuje, że produkcja pozwoli nam wcielić się w kierowcę szeroko pojętego motorsportu. Należy jednak zadać pytanie, czy Forza Motorsport 7 jest tym, czym fani motorsportu chcą, aby była? Próbując odpowiedzieć na to pytanie popatrzmy na główne aspekty gry okiem prawdziwego petrolhead’a.

Samochody, samochody i jeszcze raz samochody

Jest ich w grze bardzo dużo, dostępność i ich zróżnicowanie jest naprawdę imponujące. Każdy znajdzie swój obiekt westchnień, bez względu na to czy jest fanem klasyków, Muscle Carów czy JDM. Znajdziemy auta każdej klasy, począwszy od małych aut miejskich, poprzez usportowione kompakty, sportowe limuzyny, auta typowo wyścigowe, torowe, terenowe, aż po bolidy i na ciężarówkach kończąc. To, co jest niesamowicie istotne to nie tylko ilość, ale również jakość wszystkich aut dostępnych w grze. Wszystkie są bardzo dokładnie odwzorowane, uwzględniając detale karoserii, zderzaków, spojlerów i wnętrz. Tryb Forzavista pozwala bardzo dokładnie obejrzeć samochód z każdej strony, wejść do środka, spojrzeć na deskę rozdzielczą, a nawet zajrzeć pod maskę, jest to miły ukłon w stronę pasjonatów motoryzacji.

Realizm w grze został również podkreślony rzeczywistymi osiągami oraz prowadzeniem aut. Każdy samochód prowadzi się w inny sposób, inaczej rozłożony moment obrotowy wpływa na inną charakterystykę przyspieszenia, a rodzaj zawieszenia i położenie środka ciężkością decyduję o tym jak auto prowadzi się w zakrętach. Samochody nie zachowują się jak kartonowe pudełka, czuć masę auta, a dzięki temu czuć na ile można sobie pozwolić w ciasnym łuku, aby nie wypaść z trasy. O ile Ferrari z założenia prowadzi się genialnie to jednak auta bardziej przyziemne już niekoniecznie. Nie jest to jednak powód by porzucić swoje ulubione auto, gdy przeciwnicy jadą droższymi i szybszymi samochodami. Każdy samochód można tunigować i w tym aspekcie pole do popisu jest ogromne. Chcesz doładować swoje wolnossące 3.2 litra w BMW M3 E46? Nie ma problemu. Założyć ostre wałki rozrządu, żeby silnik wkręcał się na 9000 obrotów na minutę? Czemu nie. Przy okazji chce zamontować wyścigowy układ wydechowy, wydajniejszy układ paliwowy i sportowy filtr powietrza. Pasowałoby również założyć wydajniejsze hamulce i wyścigowe zawieszenie, do tego koniecznie lepsze opony, bo przecież do przełożenia na asfalt mamy już aż 600 koni mechanicznych. W realnym świecie większość z nas może jedynie pomarzyć o takich projektach, a Forza Motorsport 7 nam to umożliwia i za to należą się ogromne brawa dla twórców. W tym aspekcie gra wypada niemal idealnie.

To co wymaga dopracowania to brzmienie silników. Niestety, nie brzmią one tak jak powinny. Brakuje im wyrazistości, a czasem charakterystycznych pomruków. Przykładowo Ford Focus RS MKII, w moim odczuciu, najlepiej brzmiący hot hatch na świecie, w grze brzmi jak przeciętna dwulitrówka. Nie zmienia to jednak faktu, że dźwięki z najnowszej Forzy na tle konkurencyjnych tytułów wypadają przyzwoicie. Na realne brzmienia jeszcze za wcześnie, ale niektóre auta brzmią tak agresywnie jak powinny. Wprawny słuchacz bez problemu rozpozna w grze Mercedesa C63 AMG Black Series lub Nissana GTR po samym dźwięku z wydechu. Na pochwałę zasługują również świsty zaworów upustowych oraz wszelkie wybuchy z wydechu.

Mechanika

W kolejnym aspekcie chciałbym poruszyć kwestie wyścigów oraz mechaniki gry. Tryb kariery dla pojedynczego gracza składa się z ponad 50 mistrzostw i poprowadzi gracza przez wszystkie klasy aut dostępnych w grze. Wygrywanie wyścigów i pucharów jest nagradzane walutą w grze i punktami doświadczenia, co motywuje do podejmowania kolejnych wyzwań. Jednakże w sprawie wyścigów odnosi się wrażenie, że zostały potraktowane zbyt powierzchownie. Przede wszystkim brakuje etapu kwalifikacji, przynajmniej w opcjonalnej formie. W sytuacjach, gdy ktoś nie chce brać udziału w kwalifikacjach, mógłby je wyłączyć lub pominąć, a tutaj takiej opcji po prostu nie ma i w każdym wyścigu startujemy z losowej pozycji. Kolejnym minusem jest zastąpienie tradycyjnych międzyczasów odległościami między najbliższymi rywalami. Nie jest to dla mnie fachowa informacja. Uważam, że czas jest najważniejszym parametrem w wyścigach. W grze brakuje również systemu flag lub jakichkolwiek kar. Zuchwale jedziesz, aby wygrać, bez względu na to w jaki sposób, rozbijając się i ścinając zakręty nie poniesiesz za to żadnej konsekwencji. W wyścigach dla pojedynczego gracza możemy ograniczyć agresje przeciwników, lecz w trybie online niestety nie obowiązują żadne zasady. Pokonywanie zakrętów to przepychanka, a czyste wyprzedzenie przeciwnika najczęściej skutkuje jego szybką odpowiedzią w postaci uderzenia w tył auta i wypadnięciem z toru. Takie sytuacje są niezwykle frustrujące.

Chcąc pojeździć w samotności po torze czeka nas kolejne negatywne zaskoczenie. W menu gry nie znajdziemy trybu treningu ani próby czasowej. Brak trybu próby czasowej w grze aspirującej do bycia symulacją ścigania po torach jest poważnym błędem merytorycznym. Tryb ten nie służy wyłącznie do jazdy na czas, ale również do testowania samochodów, ustawień samochodu, nauce toru i najlepszej linii pokonywania zakrętów lub zwykłej przejażdżce. Problem został zauważony przez producentów, ponieważ z najnowszych doniesień Turn 10 wynika, że tryb próby czasowej zostanie dodany do gry. Do tej chwili należy radzić sobie innymi metodami jak np. konfiguracja wyścigu bez przeciwników. Poza tym, podczas jazdy chciałbym widzieć czasy swoich wszystkich okrążeń, a nie tylko tego najszybszego. Mam nadzieję, że to też zostanie uwzględnione w aktualizacjach, ponieważ bez tego ciężko jest ocenić tempo jazdy lub wpływ zużycia opon na czasy kolejnych okrążeń.

Czy ściganie się z SI jest satysfakcjonujące?

Zależy od podejścia gracza. Wiele osób zarzuca, że kariera jest nudna, że wyścigi są łatwe i bez emocji. To się zgadza, ale tylko na domyślnych ustawieniach gry. Zmiana kilku ustawień radykalnie odmienia produkcję. Przede wszystkim zalecam wyłączenie asysty hamowania, stabilności i trakcji. Fizyka w grze jest na tyle dobrze wyważona, że nawet nie będąc weteranem symulacji, każdy będzie w stanie opanować auto. Będzie trudniej, jednakże prowadzenie samochodu wyścigowego nie należy do najprostszych czynności, a jest przeogromnie satysfakcjonujące. Najważniejszym czynnikiem decydującym o tym czy rozgrywka jest emocjonująca, jest stopień świadomego podejmowania ryzyka. Punktem charakterystycznym dla serii Forza jest możliwość cofania czasu. Z jednej strony jest to doskonałe rozwiązanie, ponieważ w przypadku nieudanego manewru można cofać się w czasie i korygować jazdę do momentu, aż dany manewr zostanie wykonany prawidłowo. Z drugiej strony cofanie czasu wyklucza to ryzyko, które determinuje emocje podczas wyścigu. Z tej przyczyny zalecam wyłączenie możliwości cofania czasu. Dodatkowo zalecam włączenie uszkodzeń i zwiększenie poziomu trudności przeciwników. Jako że przeciwników na wysokim poziomie trudności nie jest łatwo wyprzedzić wg zasad fair play na wyścigu składającym się z 3 okrążeń, to dodatkowo proponuję ustawić długość wyścigów na długie lub bardzo długie. Przy 10 okrążeniach mamy wystarczająco dużo czasu, aby powalczyć o pozycje, na spokojnie gonić stawkę i szukać okazji do czystego wyprzedzenia. Gwarantuję, że grając w ten sposób w Forze Motorsport 7 każdy wyścig będzie emocjonujący, wymagający, a wygrana niesamowicie satysfakcjonująca.

Kilka słów o budowaniu kapitału i skrzyniach z nagrodami

Nagrodami za każdy wyścig są punkty doświadczenia oraz kredyty pełniące funkcję waluty w grze. Gracze skarżą się jednak na zbyt niskie wartości kredytów przyznawanych w ramach nagród, co prowadzi do konieczności ciągłego powtarzania wyścigów, aby zarobić znaczną ilość gotówki. W tym aspekcie Turn 10 uśmiecha się do graczy, którzy nie idą na łatwiznę, bowiem ilość kredytów jaką otrzymamy za wyścig w głównej mierze zależy od poziomu trudności przeciwników oraz długości wyścigów. Średnia stawka za wygranie krótkiego wyścigu na średnim poziomie trudności to około 10 000 CR. W realiach gry to bardzo mało, ale zwycięstwo w tym samym wyścigu na długim dystansie powoduje, że średnia stawka za zwycięstwo to już 50 000 CR. Warto korzystać z dostępnych w grze modyfikacji, które zwiększają wysokość premii za wyścig w procentowym stosunku do kwoty bazowej. Modyfikacje polegają na spełnieniu pewnego założenia podczas wyścigu np. idealnym pokonaniu 6 zakrętów lub przejechaniu wyścigu bez możliwości cofania czasu. Większość modyfikacji opiera sią na wyłączeniu asyst lub technicznej jeździe. Dla fanów symulacyjnego podejścia do jazdy nie są to trudne zadania, a wysokość nagrody może zwiększyć się nawet o 300%. Odpowiednie nastawienie na rozgrywkę ma duży wpływ na zasobność portfela w grze. Sposób zdobywania modyfikacji wiąże się z kontrowersyjnym tematem skrzynek z losowymi nagrodami. Ze skrzynek początkowo można było wylosować nagrody w postaci modyfikacji, aut niemożliwych do kupienia w grze, unikatowego wyposażenia kierowcy lub odznak. Na chwilę obecną z puli nagród zostały wyeliminowane przedmioty mogące dawać przewagę w rozgrywce. W 2017 roku wielu wydawców uległo trendowi lootboxów, w tym Turn 10. Choć w Forza Motorsport 7 skrzynki można kupić jedynie za kredyty z gry, to społeczność graczy uważa wprowadzenie tego rozwiązania za niepotrzebne i psujące rozgrywkę. Trudno się z tym nie zgodzić. Zdobywanie przedmiotów w grach powinno zależeć wyłącznie od umiejętności i determinacji gracza, a nie szczęścia w losowaniu. W głośną krytykę uważnie wsłuchali się producenci. Wszystkie skrzynie z autami zostały usunięte, a ukryte w nich samochody zostały odblokowane. W przyszłości planują całkowicie usunąć skrzynie z nagrodami, lecz jest to na tyle skomplikowany proces, że nie mogą tego zrobić natychmiastowo.

Czy dla Forzy Motorsport 7 warto kupić kierownicę?

Dla przyjemności z jazdy i gry w trybie dla pojedynczego gracza jak najbardziej warto. Oczywiście mam na myśli kierownice z systemem Force Feedback, który bardzo dobrze działa w grach z serii Forza. Informacje przekazywane z kół są precyzyjne, kierownica prawidłowo reaguje na uślizgi, wyboje na torze, podsterowność i nadsterowność samochodów. Zabawa jest zdecydowanie lepsza, kierownicą trzeba się dużo nakręcić, na tyle, że po dłuższym wyścigu czuć zmęczenie. Warto zauważyć, że reakcje i nawyki nabyte podczas jazdy prawdziwym autem przekładają się na umiejętności w grze i na odwrót. Zabawa w kontrolowanym poślizgu w grze uczy prawidłowych odruchów które mogą się przydać w awaryjnej sytuacji na drodze w życiu. Chcąc głównie ścigać się online lub bić światowe rekordy okrążeń, kierownica raczej nie będzie przydatna. Forza Motorsport 7 jest grą pisaną pod kontrolery i grając na kierownicy ciężko dorównać graczom na padach. Dobitnie ukazują to turnieje w Forza Motorsport 7, które są rozgrywane na kontrolerach Xbox One

Podsumowanie

W Forza Motorsport 7 samochody są najważniejsze i bardzo dobrze to świadczy o grze samochodowej. Możliwości personalizacji aut zachwyca i jest to element jakiego oczekuje każdy motoryzacyjny maniak. Dostępna ilość tras jest satysfakcjonująca, gra sprawia przyjemność z samej jazdy, a to jak została przystosowana pod standardowy kontroler zasługuje na uznanie. Osobiście chciałbym, aby seria przeszła delikatną metamorfozę w bardziej symulacyjnym kierunku. Dla fanów zręcznościowych rozwiązań jest przecież genialna seria Forza Horizon, a Motorsport powinien kłaść większy nacisk na poważniejszą rozgrywkę. Adaptować reguły i zasady z torów wyścigowych i traktować motorsport w pełnym tego słowa znaczeniu. Jako typowy petrolhead, dla którego gry są jedynie wieczorową rozrywką, Forza Motorsport 7 dostarcza oczekiwanej radości i przyjemności z grania. Zdarza się, że grając spędzam więcej czasu w garażu niż na torze i to jest bynajmniej najbardziej realny aspekt w motoryzacji.

Plusy

+ Liczba i jakość modeli aut
+ Dużo możliwości tuningu i ustawień samochodu
+ Model jazdy
+ Force Feedback
+ Grafika
+ Liczba mistrzostw dla pojedynczego gracza
+ Dobrze odwzorowane dźwięki niektórych aut
+ Usuwanie skrzyń z losowymi nagrodami

Minusy

– Brak trybu próby czasowej
– Brak systemu zasad, flag i kar
– Brak kwalifikacji
– Źle odwzorowane dźwięki niektórych aut

Ocena: 90 km/h

4 1 głos
Oceń artykuł
Podziel się:
avatarJablonson
Adam Jabłoński
Znany jako ARP Jablon, jeden z założycieli drużyny simracingowej Alpina Racing Poland oraz współzałożyciel Polskiej społeczności w Assetto Corsa Competizione na platformie Xbox -> ACC Simracing by ARP
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments