Landwind prosto z Chin wraca na rynki Europy. Producent, niezrażony kompletną klapą (100 sprzedanych aut w Holandii i …. 0 w Niemczech) postanowił „udoskonalić” swój model.
Tym razem auto ma być w 100% otrzymać normalną, a nie warunkową homologację. W przetarciu szlaków Landwindowi, ma pomóc także nowy silnik, konstrukcji włoskiego VM.
Jednostka o pojemności 2,5 l spełnia ostre normy Euro 4. Samo auto, zostało także wzmocnione i przeszło delikatny face lifting. Co ciekawe, producent zapowiada sprzedaż na samym rynku niemieckim, na poziomie… 1000 sztuk rocznie. W całej Europie sprzedaż ma wynieść 5000 sztuk. Bajki i marzenia czy rzeczywistość? To zweryfikują sami klienci. Poniżej link do prezentacji o Landwindzie sprzed modernizacji.
Landwind