W najbliższą niedzielę po raz trzeci kierowcy staną na starcie Corvette Cup of America – simracingowej serii by IRG World. Tym razem udajemy się na tor Palm Beach.
Obiekt został otwarty w 1964 roku, a jego budowa kosztowała 1,5 miliona dolarów. Tor został pierwotnie nazwany „Palm Beach International Raceway” i należał do lokalnego wykonawcy Joe Buchecka Jr. i jego brata Edwarda. W marcu 1965 r. odbył się na nim inauguracyjny wyścig. Około 10 000 widzów wzięło udział w tym wydarzeniu, które było serią imprez sportowych. Nosił też nazwę Moroso Rasing Parts.
Zmiany nazw wraz z nowymi inwestorami nie ominęły tego historycznego obiektu, który jednak podupadał i coraz rzadziej gościł zawody motosportowe. Zdarzały się też imprezy, kiedy kierowcy topili swoje auta w okolicznych bagnach, po wypadnięciu z nitki toru.
W 2008 r. grupa lokalnych entuzjastów sportów motorowych kupiła Moroso Motorsports Park. Nowi właściciele zamknęli tor, przebudowali go na najnowocześniejszy obiekt sportów motorowych i zmienili nazwę na „Palm Beach International Raceway”. Stary obiekt został całkowicie zmieniony, dodając nowy tor drogi podobny do oryginalnego, ale z niewielkimi modyfikacjami. Dodano też oświetlenie o niskim olśnieniu, nowe bariery bezpieczeństwa i wiele innych ulepszeń.
Podsumowanie II rundy Corvette Cup of America
Runda druga Pucharu Corvette za nami. Wyboisty tor Laguna Seca zebrał spore żniwo, bo w obu wyścigach łącznie do mety nie dojechało 9 zawodników. Tym bardziej należą się gratulacje dla tych, którzy wytrzymali dystans łącznie 90 minut.
Początek sprintu stał pod znakiem atomowego startu Tomasza Wacha. Wygrał on kwalifikacje, ale ze względu na karę z pierwszej rundy został cofnięty o 3 pozycje do drugiej linii. Nasi komentatorzy przecierali jednak oczy ze zdumienia na to co Tomasz zrobił po starcie. Po pierwszym zakręcie tabliczka na boku jego Corvetty wskazywała już „01“, wyprzedzając między innymi swojego chyba najgroźniejszego rywala Zbigniewa Siarę, obecnie urzędującego mistrza serii GT z jesieni 2018 roku. Tomasz utrzymał „Zibiego” za sobą do samego końca, pewnie wygrywając sprint.
Również drugi dłuższy wyścig padł łupem Tomasza Wacha, który wygląda na to, że zaczyna się czuć w Corvecie jak ryba w wodzie. Zgarnia w tej rundzie komplet 100 punktów. Co więcej, jego największy rywal po raz drugi z rzędu nie kończy 70-minutowego wyścigu. Początkowo Zibi utrzymywał się na drugim miejscu, jednak w połowie wyścigu w zamieszaniu po pit-stopach wyjechał za wolniejszymi zawodnikami na 6 pozycji i w trakcie walki popełnił błąd, a następnie wycofał się z rywalizacji. W związku z tym Zbigniew Siara zajmuje w klasyfikacji odległe 12. miejsce.
Drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji jest za to małą sensacją. Zajmują je kolejno Wojtek Klimek oraz Mariusz Madziarski. Wojtek pojechał świetny drugi wyścig na Laguna Seca zajmując II miejsce. Z kolei Mariusz zalicza fenomenalny początek sezonu w swojej karierze i choć sprinty nie są jego specjalnością to w wyścigach 70-minutowych wydaje się być zawodnikiem, który praktycznie nie popełnia najmniejszych błędów i już drugi raz z rzędu zgarnia pokaźną zdobycz punktową.
Tak wygląda historia ta najnowsza wspomniana w opisie wydarzeń w ostatnim wyścigu sezonu IRG CCoA oraz ta z „brodą” dotycząca obiektu, na którym będziemy mogli kibicować kierowcom. Realizacją transmisji na kanale MotoGamesTV zajmie się Studio IRG. Pocisk, brato i smigiel zapraszają wszystkich na wieczór z emocjami.
Plan Rundy
19:45 Practice
20:45 Qualifications – limit 6 okrążeń
21:00 Warm Up
21:05 Race – 20 minut
21:25 Warm Up
21:35 Race – 70 minut