Zastanawialiście się kiedyś, czemu u nas automaty wrzutowe nie zdobyły wielkiej popularności? Być może jest to związenie z kosztem zakupu takim maszynek, wynoszącym od kilku do kilkudziesięciu tysięcy dolarów.
Wielce prawdopodobne, że wydatek szybko by się zwrócił. Szczególnie, jeżeli w tej maszynie drzemie gra Battle Gear 4. Jest to nowa odsłona podobno
jednej z lepszych serii wyścigów pochodzących od Taito.
Battle Gear 4 powstało na platformę TypeX i ukaże się już jesienią. Oferuje grafikę naprawdę wysokiej rozdzielczości (jak na taki sprzęt) oraz dźwęk w systemie Dolby Digital 5.1, tak dla „lepszych” wrażeń słuchowych.
Dzięki tej grze pokierujemy kilkudziesięcioma pojazdami, niekoniecznie tylko japońskimi. Każdy wóz będziemy mogli podrasować za pieniądze wygrywane w wyścigach.