Fantastycznie zapowiadało się GP Chin. Kubica powoli łykał kolejnych rywali, a dzięki bardzo dobrej taktyce teamu (nareszcie) po wizycie w Pit Stopie Polak dostał skrzydeł. Wszystko to za sprawą opon na suchy tor które założono Robertowi. Podczas gdy wszyscy jeździli co najwyżej na przejściówkach, Kubica kręcił rekordy okrążenia. Kwestią czasu było objęcie 1 miejsca. I faktycznie, gdy 2 pierwsi zawodnicy zjechali na zmianę opon, Robert błyskawicznie objął prowadzenie. Nie zdążył jednak daleko uciec; chwilę później zawiodła skrzynia biegów… Dalszą część wyścigu Polak oglądał z boksu, a stacje co jakiś czas pokazywały Roberta ze sztucznym uśmiechem, który nie był w stanie zasłonić jego prawdziwego nastroju. Po ostatnich GP wyraźnie widać, że Kubica jest w bardzo dobrej formie. Czy w końcu uda mu się stanąć na podium w tym sezonie?
Subskrybuj
0 komentarzy