Renault pokazało niedawno zdjęcia odnowionej Laguny. Auto zedebiutuje oficjalnie na salonie w Amsterdamie. Oprócz zmian w stylistyce (teraz Laguna jest bardziej podobna do nowszych modeli Renault) oraz we wnętrzu, zwiekszono moc większości oferowanych silników oraz dodano całkowicie nowy, dwulitrowy, turbodoładowany, o mocy 205 KM.
Laguna po kuracji odmładzającej stała się jeszcze bardziej dynamiczna w stosunku do i tak lekkiego poprzednika. Z przodu wprowadzono smuklejsze światła, które sięgają szerzej na boki, oraz nieco przeprojektowano grill zintegrowany ze zderzakiem. Z tyłu zaszło chyba najmniej zmian, ponieważ wymianie na nowsze części uległa tylna klapa (małe zmiany stylistyczne) oraz dopasowano do niej tylne lampy.
Producent zapewnia, że we wnętrzu odmłodzonej Laguny znajdują się lepsze materiały niż stosowane dotychczas. Ogólnie proporcje deski rozdzielczej pozostały bez zmian, modyfikacji uległy tylko szczegóły, takie jak rozkład przycisków sterujących klimatyzacją i nowym sprzętem grającym. Ponadto unowocześniono oprawę zegarów na tablicy rozdzielczej.
Najważniejszą innowacją w odnowionym Renault jest zapewne wprowadzenie nowego silnika, silnika o bardzo dużej mocy jak na ta klasę auta – dodajmy. Generuje on 205 KM i wysoki jak na „benzyniaka” moment obrotowy (300 Nm). To wszystko zawdzięcza turbosprężarce pozwalającej nie tylko podnieść wartość maksymalnej wartości mocy, ale i równomiernie rozłożyć ją w szerokim zakresie obrotów. Taka Laguna 2.0 Turbo przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 7,2 s, zaś prędkościomierz „zatrzymuje się” przy prędkości 235 km/h. Całkiem nieźle jak na pojazd klasy średniej wyższej.
Równie zadowoleni będą potencjalni nabywcy auta z silnikiem diesla. Poprawie uległy wszystkie silniki, i tak np. najsłabszy diesel 1.9 dci ma teraz 95 KM, a silniejszy 130 KM (zamiast 120 KM). Nowej Laguny nie bedzie można dostać już z silnikiem 1.8, a więc pozostaną jednostki o pojemnościach 1.6, 2.0 lub 3.0 V6, lub dwa turbodoładowane dwulitrowe silniki (170 KM lub 205 KM).
Trzeba stwierdzić, że wszystkie innowacje zastosowane w tym modelu nie niosą rewolucji, a tylko łatają drobne usterki poprzednika. Myślę, że jeśli Renault pozbyło się większości wad poprzednika na które skarżyli się ich właściciele może znowu odnieść wielki sukces, a auto jeszcze przez długi czas będzie się cieszyć zasłużonym powodzeniem.
