Pierwszy w historii SUV Mazdy zostanie pokazany za około miesiąc na salonie w Detroit. Jest sportowy, terenowy, multimedialny, ekologiczny i ekonomiczny.
Iwao Koizumi, odpowiedzialny wcześniej m. in. za Mazdę 6 utrzymuje, że MX Crossport to terenówka o sportowym zacięciu. Muskularna karoseria o detalach znanych już nam z innych modeli wyróżnia się głębokimi przetłoczeniami, dużymi wlotami powietrza i 20-calowymi kołami. Trochę tutaj RX-8 i 6 MPS, całość robi jednak wrażenie pozytywne.
Kolor nadwozia – stowrzony specjalnie dla prototypu – „K2 Red” został tu zastosowany nie bez powodu. Nie chodzi tylko o współgranie z jasną tapicerką w środku. Głębokie bordo ma przywoływać nam na myśl kaniony w Utah, USA – w końcu głównie do Amerykanów adresowane jest to auto.
Wnętrze to praktycznie rozwinięcie zamysłu nadwozia – minimalistyczny panel środkowy, prawie kubełkowe fotele i trzy ekrany ciekłokrystaliczne (jeden, po środku – okrągły, dotykowy). Z dwóch ekranów użytek ma tylko kierowca, trzeci ma uchronić przed nudą pasażerów. Monitory mają też masę dodatkowych funkcji, pokazują informacje o stanie pojazdu czy służą za lusterka. Przynależność do aut z wyższej półki podkreślić ma zastosowany na szeroką skalę chrom.
Mazda wyraźnie ma ochotę zaszkodzić takim autom, jak Lexus RX330, Honda CR-V czy Nissan Murano. Wszystko zależy od reakcji zwiedzających wystawę japońskiej firmy w Detroit, na razie nie potwierdzono możliwości wprowadzenia modelu do produkcji.