18 grudnia na Bettega Memorial w Bolonii odbyło się Moto Show, gdzie zaprezentowały się rajdowe gwiazdy światowego formatu. Po dwudniowych towarzyskich zawodach upamiętniających tragicznie zmarłego rajdowca na Rajdzie Korsyki 1985, przyszedł także czas na popis w wykonaniu Solberga.
Ich koniec niestety nie wypadł najlepiej. Norweg jadąc powoli swoim rajdowym Subaru Impreza, wysiadł z auta i usiadł na przedniej szybie machając rękami do kibiców. Początkowo auto utrzymywało jeszcze prosty tor jazdy ale po chwili zaczęło skręcać. Solberg zeskoczył więc z dachu ale.. potknął się, przewrócił i już nie zdążył dogonić samochodu, który uderzył lekko w barierkę. Całość została oczywiście uwieczniona na filmie 😉
Podziel się:
