Nie jest tajemnicą, że platforma PC przejęła rynek gier wyścigowych. Wszystkie poważne symulatory dostępne są na PeCety i chcąc spróbować swoich sił w wirtualnym ściganiu, środowisko PC jest do tego najlepszym obszarem. Najlepszym, ale nie jedynym, bowiem część tytułów wypuszczana jest również na konsole Playstation oraz Xbox. Mimo wielu przewag PC nad konsolami, to w dalszym ciągu urządzenia stworzone wyłącznie do gier mają swoich zwolenników, którzy nie myślą o karierze simracerów, lubią zwyczajnie casualowo pograć bez konieczności składania PC pod gry wyścigowe. Po długim czasie posuchy, w najbliższym czasie każdy konsolowiec oczekujący co najmniej krzty realizmu powinien zostać usatysfakcjonowany.
W kategorii daily carów
Kategoria w rozumieniu wszelkiego rodzaju aut homologowanych, począwszy od tych najczęściej widywanych na ulicach jak Golfy, A4ki, przez te bardziej usportowione jak Focus RS, M3, a kończąc na super sportowych i luksusowych autach, dla których jesteśmy gotowi skręcić kark od oglądania się za siebie. (Ostatnio tak miałem widząc przejeżdżającego czarnego Huracana).
W tej kategorii szykuje się pierwsza na nowej generacji konsol bitwa, w odwiecznej wojnie obozów niebieskich i zielonych. Mowa oczywiście o flagowych tytułach Gran Turismo 7 oraz Forza Motorsport 8. W obu przypadkach fani mają bardzo duże oczekiwania względem nadchodzących premier. Po Gran Turismo 7 fani liczą przede wszystkim na bogatą zawartość, nie tylko jeśli chodzi o dostępne samochody i ich modyfikację, ale przede wszystkim tryb kariery dla pojedynczego gracza. Od Forzy Motorsport 8 społeczność oczekuję zmian w kierunku realizmu, w kontekście fizyki jazdy oraz respektowania zasad fair play. Obie produkcję nie będą rasowymi symulatorami, wpisują się w gatunek simcade, który jest czymś pomiędzy symulacją, a zręcznościówką. Simcade’y cieszą się dużą popularnością, ponieważ pozwalają tak dostosować asysty jazdy aby była ona przystępna dla nowych graczy, jednocześnie pozwalają rozgościć się wyjadaczom gatunku.
Być może z tego powodu w tym roku tę kategorię zaatakuje trzeci gracz. Mowa o Project Cars 3 (28.08.2020), seria zrywa z wizerunkiem rasowej symulacji na rzecz przystępności i niskiego progu wejścia. Z tego co wiemy na dzień dzisiejszy, Project Cars 3 ma być duchową kontynuacją Shift’a. Z jednej strony brzmi to bardzo obiecująco, gdyż Shift był rewolucyjną produkcją w katalogu NSFów, ciepło przyjętą i po dziś dzień można się natknąć na komentarze dotyczące powrotu tej podserii. Z drugiej strony bardzo lubiłem tą surowość Project Cars i raczej oczekiwałem po PC3 kolejnego rozwinięcia i ulepszenia produkcji niż ucieczki na zupełnie inne tory. Dajcie znać co o tym myślicie, czy PC3 namiesza w rywalizacji między GT7, a FM8?
W kategorii rajdów
W tej kategorii dojdzie do bezpośredniego starcia dwóch serii: nieco zagubionego w swej tożsamości DIRT 5 (10.2020) oraz rosnącego w siłę WRC 9 (03.09.2020). Niegdyś obie serie cechował przyjemny model jazdy wpisujący się w gatunek arcade, lecz ten drugi tytuł od ostatniej odsłony zdecydowanie kieruje się w stronę sima, za co otrzymał bardzo pochlebne opinie. Ciepło przyjęte WRC 8 pozwoliło złapać wiatr w żagle studia Kylotonn i osobiście uważam, że wyrośnie bardzo poważna konkurencja dla Codemasters. Dotychczas seria Dirt była pozycjonowana znacznie wyżej w rankingach graczy, czy ten trend się utrzyma? Jak myślicie?
W kategorii F1
Kategoria F1 jest w tej chwili bezkonkurencyjna, niedługo swą premierę będzie miała najnowsza odsłona serii F1 2020 (10.07.2020), która będzie stanowiła naturalną ewolucje gry. Oprócz usunięcia drobnych błędów z wersji 2019, zostanie także poprawiona fizyka jazdy, a przede wszystkim zostanie dodany nowy tryb umożliwiający stworzenie i poprowadzenie własnego zespołu F1. Jak to się mówi, królowa motorsportu jest tylko jedna, w przypadku gier F1 to powiedzenie także ma zastosowanie.
W kategorii realizm
Gracze szukający realizmu na konsolach mogą się czuć nieco zapomnieni, ponieważ od kilku lat nie otrzymaliśmy tytułu stawiającego na jak najwierniejsze odwzorowanie fizyki jazdy. Dotychczas tę lukę wypełniało Assetto Corsa (2016) oraz Project Cars 2 (2017) roku. Z tej dwójki jedynie seria Assetto Corsa pozostała konsolowym graczom ze swoim Competizione (23.06.2020). Niestety tytuł skupia się na licencjonowanych wyścigach GT World Challenge, przez co w grze nie pojawia się najsłynniejsza zielona pętla na świecie, a także samochody z homologacją drogową. Trochę szkoda.
Najbliższe miesiące z pewnością nie będą nudne, co myślicie o zapowiedzianych tytułach? Na który czekacie najbardziej?