Ostatnio coraz częściej widujemy gry darmowe. Autorzy muszą mieć duuużo czasu, umiejętności i chęci. Ale to my najwięcej z tego czerpiemy. Ściągamy sobie taką grę z internetu (legalnie!), szybciutko (rzadko kiedy „ważą” ponad 10 MB), a później gramy w nią do woli. Przykładami darmowych gier samochodowych są np. Maluch Sim, świetny Racer, interesujący KoreKarts i posiadający wszystkie te cechy GeneRally.
Co to jest?
W skrócie – samochodówka z widokiem izometrycznym. Ja podam znacznie dłuższą definicję. Gra ładuje się szybko, wita nas mało interesujące menu. Klikamy Create Driver i przystępujemy do tworzenia kierowcy. Oprócz nazwy możemy podać, kto będzie nim sterował (komputer lub gracz), kolor pojazdu i głowy kierującego (regulowany suwaczkiem), zdefiniować klawisze (ważne w trybie muliplayer) oraz pobawić się w „ostrzejszych” opcjach. Gdy już stworzymy kierowcę, trafiamy znowu do menu. Na liście kierowców pojawił się Twój profil. Zaznaczasz go, a ten przechodzi do listy kierowców, którzy będą grali. W ten sposób możesz grać w pojedynkę. Gdy stworzyłeś jeszcze kierowcę sterowanego przez komputer i zaznaczyłeś go, będziesz grał z przeciwnikiem-komputerem. Gdy Twój kolega stworzył swój profil i go zaznaczył – możesz grać z nim. Jest w tym kompletna dowolność. Przyciśnij samochód obok twojego kierowcy, wysunie się lista dostępnych typów samochodów. Później z listy na dole wybierasz trasy – jest ich całkiem sporo. Już na trasie, jeżdżąc autkiem można go zniszczyć, przez co musimy zjechać do boksu.
Grafika
Być może takiej grafiki w życiu w samochodówkach nie widziałeś. Cały tor widzimy izometrycznie, z góry. Jak się okazuje jest to tor ograniczony, powiedzmy makieta. Wszystko wydaje się być zrobione w Paintcie. Grafika wygląda mało estetycznie. Ale samochód zostawia ślady na asfalcie, dymi, widać krew (!) przejechanych mechaników. Brrr…
Muzyka
Nie ma jej! Mamy za to dwa zestawy dźwięków – zwykły i zabawny. Każdy prezentuje się doskonale. Słyszymy ryk silnika, piszczenie opon, zgrzyt gniecionej blachy :-), obijanie się wozów. Ogólnie dobrze.
Edytor i inteligencja
Tak! Do gry dołączony jest edytor tras! Jest bardzo łatwy w obsłudze. Wybieramy wielkość mapki i… malujemy! Malujemy drogi, piaski, trawy, wstawiamy domy, biurowce, jeziora – co chcemy! Wyznaczamy checkpointy i… linie po której będzie jechał wróg-komputer! To idealna opcja dla tych, co nie potrafią wygrać. Mogą np. zrobić drogę w kółko – w ten sposób przeciwnik – komp nie dotrze do mety. Warto zaznaczyć, że autor bardzo precyzyjnie zaznaczył drogę innego pojazdu – bardzo trudno jest go wyprzedzić.
Ocena ostateczna
Gra nie pozbawiona jest wad, jednak ja przymykam na nie oko. Ta gra jest lepsza od wielu komercyjnych produkcji. Jest nikła ciałem, ale wielka duchem. Takie gry powinny powstawać znacznie częściej.
|