KT Racing po siedmiu latach żegna się z serią WRC. Pierwsza część od tego studia została wydana w 2015 roku i nie cieszyła się dobrą opinią wśród graczy. Jednak czy ostatnia część o podtytule Generations jest godnym pożegnaniem pewnej „generacji”, czy będzie stertą kurzu pozostawioną na trasie?
Mnóstwo trybów i czegoś tu brakuje
Do gry zostały zaimplementowane takie same tryby rozgrywki jak w poprzedniej grze WRC, jednak doszedł tutaj nowy tryb: Ligi. Zrezygnowano z kolei z trybu historycznego, obecnego w poprzedniczce.
Singleplayer
Kariera – miejsce, gdzie kreujemy własnego kierowcę i pilota, tworzymy własny zespół lub dołączamy do istniejącego team’u, który startuje w WRC w sezonie 2022. W trakcie jego trwania trzeba dotrzymywać różne cele zespołu, utrzymywać morale i reputację, a zdobyte punkty doświadczenia odblokowuje się poziomy i punkty do drzewka umiejętności. Dzięki niemu uzyskujemy ulepszenia do pojazdu, czy ulepszenia zespołu. Kariera jest zatem niemalże taka sama jak w WRC 10, z tą różnicą, że możemy przedłużać kontrakty członków zespołu.
Sezon – jest to nieco okrojona wersja kariery. Nie otrzymujemy możliwości rozwoju zespołu poprzez drzewko umiejętności, określonych celów i nie dostajemy możliwości stworzenia własnego zespołu.
Trening – dostajemy kilka tras z różnymi typami nawierzchni oraz dowolny samochód do wyboru.
Wyzwania – jak sama nazwa wskazuje, jest to zbiór wyzwań. Dostajemy określony samochód, trasę i cel np. przejechać daną ilość kilometrów lub pobić podany czas. W każdym wyzwaniu są do zdobycia medale brązowe, srebrne i złote.
Szybkie zawody – wybieramy dowolny samochód, rajd, OS, pogodę i walczymy o jak najlepszy czas.
Podzielony ekran – można powiedzieć, że gra na jednym ekranie jest taka sama jak „Szybkie zawody”, lecz z tą różnicą, że gracie z osobą towarzyszącą obok.
Multiplayer
Ligi – e-sportowy tryb, w którym bierzemy w zawodach limitowanych czasowo. Na każdym odcinku rywalizujemy w konkretnym samochodzie i mamy tylko 3 próby. W zależności od naszych osiągów zdobywamy kolejne rangi.
Pilot – to takie szybkie zawody tylko, że jedna osoba zasiada za kierownicą, a druga na miejscu pilota.
Lobby gry wieloosobowej – klasyczny multiplayer gdzie z innymi graczami jedziemy po jednym OS’ie.
Wirtualny kierowca
W grze rozwijamy swojego wirtualnego zawodnika. Wraz z awansem na kolejne poziomy i zdobywaniem PD, otrzymujemy elementy kosmetyczne do naszego profilu. Ponadto możemy założyć i reprezentować team w trybie multiplayer. Dzięki temu konkurować będziemy z innymi w ligach oraz rankingach.
Crossplay jako taki istnieje, lecz jego potencjał jest mocno ograniczony. Jedyne na co pozwala to podgląd statystyk graczy z innych platform, a nie na sam współudział w zawodach.
Aż 21 krajów!
Najnowsze WRC oferuje przejazd po 21 krajach, czyli w sumie 165 OS’ów od Monte Carlo, aż po Chile. Twórcy oddali w ręce graczy nie tylko rajdy z aktualnego kalendarza WRC, ale także z poprzednich lat. Trasy przejeżdżamy świetnie wykonanymi pod kątem wizualnym samochodami drużyn WRC, WRC2 i WRC3 (Junior WRC), a także różnymi klasycznymi pojazdami takimi jak Alpine A110, Lancia 037, czy Subaru Impreza z 1997 roku. Fizyka wehikułów została poprawiona względem poprzedniej części, jednak dalej jest to simcade. Produkcję testowałem na kontrolerze i kierownicy Thrustmaster TMX Pro. Force Feedback sprawdza się dobrze, czuć wyboje na trasie, wyskoki oraz odbicie na zakrętach w trakcie driftu. Nie jest to ideał, jednak bardzo przyjemnie się prowadzi.
Do dyspozycji oddano nam również możliwość edycji różnych parametrów pojazdu np. skrócenie biegów czy też zastosowanie twardszego zawieszenia, które wpływają na jazdę. KT dodało także do gry edytor malowań, który jest dość zaawansowany. Możemy pomalować dowolny samochód, jak tylko chcemy. Po ukończonym projekcie mamy możliwość udostępnienia go innym graczom. Jeśli jednak jesteśmy leniwi, to w katalogu znajdziemy projekty graczy i kilka z nich robią spore wrażenie.
W kontekście modelu zniszczeń trudno cokolwiek dobrego powiedzieć. Przy dużej kraksie miałem tylko trochę wygiętą blachę i lekko urwane elementy karoserii.
Wygląd i dźwięk rajdówek
Porównując do poprzedniej odsłony, gra zaliczyła spory postęp na poziomie graficznym. Prezentuje się to dobrze nawet na 9-cio letniej konsoli Xbox One Fat. Tekstury nawierzchni, promienie słońca i budynki wyglądają dobrze, natomiast słabiej wypadają drzewa i krzaki. Warto dodać, że na XO gra trzymała stabilne 30 FPS, co nie było oczywiste w przypadku poprzedniczki. Strona audio pozostawia nieco do życzenia. O ile efekty dźwiękowe prezentują się dobrze, tak dźwięki samych pojazdów już niezbyt.
W czasie gry natknąłem się na nieliczne błędy. Przykładowo, kończyłem OS i wjechałem w czerwoną tabliczkę z namalowanym stoperem, a auto poszybowało w górę. Większym problemem był brak FFB. Ten jednak został szybko naprawiony po premierze.
„And finish”
KT Racing postarało się godnie pożegnać z serią WRC. Z pewnością fani rajdówek, miłośnicy malowań wirtualnych aut czy też ludzi, którzy szukają simcade’owego modelu jazdy nie będą się czuć zawiedzeni. Na pewno znajdą się i tacy, którzy powiedzą, że jest to niemalże to samo co WRC 10. Jednak trzeba przyznać, że dobrze, iż skupili się nad grafiką, optymalizacją, trybami i samą ilością odcinków. W tym roku, Codemasters przedstawi swój pomysł na serię. KT Racing będzie z pewnością ciepło wspominany, szczególnie za ostatnie odsłony.
Plusy:
- Mnóstwo rajdów
- Optymalizacja
- Tryby gry
- Crossplay
Minusy:
- Dźwięki aut
- Brak kilku drużyn w WRC2
Ocena gry
| 80 km/h |
