5 – 8. stycznia 2007 włoska wyspa Sardynia po długiej świątecznej przerwie ugościła polskich wirtualnych rajdowców, 7 eliminacja została rozłożona na 18 prób sportowych rozgrywanych w 3 pętlach. Załogą sprzyjała słoneczna pogoda dzięki czemu warunki były idealne do ścigania, choć długość trasy wielu zawodnikom dała się we znaki. Jak przebiegała walka w rajdzie dowiecie się z dalszej części relacji.
W klasie WRC wszyscy się chyba przyzwyczaili do widoku na najwyższym stopniu podium Łukasza Lacha, i tym razem popularny Gustaw nie zawiódł swoich kibiców i rozważnie kontrolując sytuację dowiózł prowadzenie do mety. Bielszczanina gonił Paweł Chlebowski, niestety przez problemy z samochodem musiał zwolnić, ale mimo to kierowca Subaru uplasował się na 2 miejscu. Na drugie miejsce miał ochotę również Jarek Matoga, aktualny mistrz grupy N wygrał kilka odcinków specjalnych, ale pobyt po za drogą na jednej z prób kosztował Go dużo czasu i ostatecznie dojechał na najniższym stopniu podium. Zaraz za pudłem na mecie znalazł się Łukasz Gniadek, kierowca Xsary WRC nie krył zadowolenia z osiągnięcia mety, w końcu jak na jednego z czołowych do niedawna kierowców tylko 3 ukończone eliminacje to nie najlepszy wynik. Z przygodami jechał Tomek Majdak, niestety dla Tomka na kilkadziesiąt metrów przed metą ostatniego odcinka zaliczył poważne dachowanie. Na szczęście załodze nic się nie stało i kierowca musiał się pogodzić z doliczeniem czasu za Superally i ostatecznie sklasyfikowano go na piątym miejscu. Kolejni kierowcy klasy WRC także musieli skorzystać z systemy SR i tak za Tomkiem znaleźli się trzej kierowcy Citroenów, Jacek Kowalewski, który wyprzedził Sławka Papisa zaś na ostatnim punktowanym miejscu znalazł się Stach Krzemiński utrzymując w ten sposób czwartą lokatę w klasyfikacji klasy WRC.
W grupie N uwagę na siebie zwrócił Kopecky FAN, który zdeklasował rywali notując czasy na miarę aut WRC i w ten sposób zajął 3 miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Dla wszystkich niedowiarków wypada nadmienić, że Subaru N11 zwycięscy przeszło badanie techniczne i czasy są zasługą ponad przeciętnych umiejętności. A umiejętności nie brakuje także Jarosławowi Ciecwierzowi, kierowca PCH szybko i pewnie realizował sobie postawione cele i dzięki drugiemu miejscu w klasie po raz kolejny powiększył przewagę nad drugim w klasyfikacji i bezpiecznie zajmuje miejsce lidera grupy N. Ostatni stopień podium znalazł się pod stopami Pablonasa, który w bardzo szybkim tempie pnie się na szczeblach rajdowej kariery i już w Grecji pojedzie autem klasy WRC. Za podium znalazł się z niewielką stratą 18 sek do trzeciego Marek Majewski, a miejsce byłoby może lepsze ale plany kierowcy pokrzyżowało delikatne rolowanie na przed ostatnim odcinku specjalnym. Piąte miejsce wpadło coraz częściej punktującemu Pawłowi Cieżkowskiemu, i tym razem jak przyznał kierowca nie obyło się bez momentów grozy. Na szóstym miejscu znalazł się Marcelus w Subaru N11 i dzięki tej pozycji uplasował się na 6 lokacie w klasyfikacji grupy N. Za Marcelusem dojechał Jakub Kruczek wyraźnie niezadowolony ze swojego występu. Mimo to bielszczanin powrócił na pozycje samodzielnego lidera w klasyfikacji aut produkcyjnych. Jeden punkcik do domu zabrał Łukasz Bednarz, znany z organizacji Pucharu RBR.PL nareszcie po długiej przerwie powiększył swój dorobek punktowy.
W wirtualnych ośkach pogrom faworytów, zarówno zawodnicy klanu Brzeskich jak i Weychert Wojciech nie liczyli się w walce o zwycięstwo. Tą sytuacje wykorzystał rewelacyjny Tomek Bryk i zdobył kolejne zwycięstwo wychodząc tym samym na pozycje lidera klasyfikacji. Zaskoczeniem dla wszystkich było drugie miejsce Grześka Laby, kierowca Punto narzucił bardzo szybkie tempo i metę osiągnął zaledwie 18 sek. za zwycięzcą. Na trzecim miejscu znalazł się Łukasz Kucharski, który wyprzedził dopiero 4, wicelidera klasyfikacji Weycherta. Punkty za piąte miejsce zgarnął po raz pierwszy w karierze Adamo, utrzymując nad kolejnym zawodnikiem bezpieczną ponad minutową przewagę. I właśnie na 6 miejscu znalazł się Piotr Juszczyk walczący o pozycję z kierowcą o dość egzotycznym pseudonimie Jakamaichi. Na ostatnim punktowanym miejscu znalazł się Jerzy Niemiec, jadący identycznym autem jak wszyscy kierowcy punktujący w ośce czyli Fiatem Punto s1600.
A ja zapraszam już wkrótce na relacje z rajdu Akropolu który odbywa się w ten weekend. Dokładne informacje na temat Ligi RBR.PL znajdziecie na stronach www.rbr.pl i www.kuba-rally.go.pl.