Podsumowanie minionego weekendu 4 – 5 sierpnia w MotoGP, WRX oraz NASCAR.
MotoGP – Brno, Czechy
Moto2
Dobry start z pierwszego rzędu zaliczył Marquez i objął prowadzenie przed Marinim. Okrążenie później Bagnaia „zasiada” na fotelu lidera. W dalszej części wyścigu, Marquez spadł na siódmą pozycję, a na czele tasowali się Oliveira i Marini, czekający na błąd rywala. Marquez rozpoczął pogoń za czołówką, lecz wywrócił się po błędzie. Z okrążenia na okrążenie czołówka jechała bliżej siebie. Na prowadzenie przebił się Baldassarri, aby chwilę później stracić pozycję na rzecz Oliveiry. Jak zwykle, batalia trwała do ostatniego zakrętu. Oliveira wygrywał GP Czech w kategorii Moto2! Tym samym obejmuje prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Niesamowite emocje zapewnił motocyklista KTM w walce z Marinim. Podium uzupełniają Marini oraz Bagnaia.
MotoGP
O 14:00, tradycyjnie przyszedł czas na kategorię królewską wyścigów motocyklowych. Dovi zajął pierwsze pole. O dziwo, start nie zamieszał w czołówce. Podobnie jak w kategorii Moto2, zawodnicy jechali w bardzo małych odstępach, czyhając na błąd rywala. Na 14 okrążeń przed końcem Rossi obejmuje prowadzenie. Chwilę później zostaje wyprzedzony przez Dovizioso oraz Marqueza. Niestety The Doctor stracił tempo i spadł na 5. miejsce.
Ostateczna walka o podium rozpoczęła się na 3 okrążenia przed końcem. Wyścig nie dostarczył nam przesadnych emocji, lecz końcówka zaprezentowała świetną walkę. Zdobywca pole position zwyciężył w GP Czech! Za nim ukończyli kolejno Lorenzo i Marquez. Ponownie, MotoGP nie zawiodło kibiców.
FIA WRX – World RX of Canada
Pierwszy półfinał
Wyścig stał pod znakiem walki duetu Volkswagena i Audi. Bez niespodzianki, Kristoffersson prowadził. Jego partner zespołowy – Solberg – zdecydował się na podcięcie Ekströma, poprzez wczesny Joker Lap. Ryzykowna taktyka nie powiodła się, lecz kierowca Volkswagena awansował do ostatniego wyścigu. Oprócz niego, w finale wystartowali Kristoffersson i Ekström.
Drugi półfinał
Tym razem, to Audi było zwierzyną, a Peugeot myśliwym. Niestety Bakkerud nie był w stanie zakwalifikować się do finału. Już na początku, uszkodził tyle koło, co wykluczyło go z rywalizacji. Sensacje przyniósł ostatni zakręt. Loeb uderzył w bandę i stracił dwie pozycje. Mimo to, wystartował w finale. Oprócz niego, Hansen i Baumanis awansowali do ostatniego wyścigu.
Finał
Ciekawą strategię zastosował Baumanis. Zaliczył Joker Lap już na pierwszym okrążeniu. Niestety plan zawiódł na całej linii i kierowca Forda ukończył na 6. pozycji. Kolejną wygraną do kolekcji dopisać może Kristoffersson. Kierowca Volkswagena prowadził pewnie od startu do mety. W odróżnieniu od Baumanisa, Loeb pojechał dobry wyścig pomimo startu z tyłu stawki. Francuz dojechał trzeci. Drugi ukończył Hansen.
NASCAR – GoBowling at The Glen, Watkins Glen
W ubiegły weekend NASCAR gościło na pierwszym w tym sezonie „road course”, czyli nazwijmy to klasycznym torze, jaki znamy z serii europejskich. Mowa o Watkins Glen. Szybki i widowiskowy tor, sprzyjający agresywnej jeździe.
NASCAR Xfinity Series
Xfinity Series jest swoistym przedsionkiem dla Monster Energy Cup Series, podobnie jak Formuła 2 dla Formuły 1. Wyścigi są nieco krótsze i stanowią „przystawkę” przed niedzielnym wyścigiem.
Pierwszy rząd zajęli kierowcy MECS – Logano i Keselowski. Pierwszy etap został przez nich zdominowany. Oprócz nich, w czołowej czwórce znaleźli się Larson i Allmendinger.
Drugi „stage” odbył się w strugach deszczu. Nie często mamy okazję zobaczyć samochody NASCAR jadące na mokrym torze. Oczywiście stanowi to bardzo duże wyzwanie i sprawdzian umiejętności dla kierowców. Byliśmy świadkami dwóch incydentów, z czego jeden zatrzymał wyścig. Sprint do mety, po restarcie, wygrał Allmendinger.
Świetny początek ostatniego etapu zaliczył Preece. Odebrał prowadzenie Keselowskiemu. Kierowca MECS, chwilę później wrócił na fotel lidera. Ponownie końcówka przyniosła dużo emocji, po późnym restarcie. Wtedy też Logano, po bardzo odważnym manewrze, przedarł się na prowadzenie i wygrał w Watkins Glen!
NASCAR Monster Energy Cup Series
Danny Hamlin wystartował z pierwszego pola. Niemal natychmiast, Kyle Busch rozpoczął atak. Po świetnym wyprzedzeniu w szykanie, wyszedł na prowadzenie. Już na samym początku, z rywalizacją pożegnał się Logano. Nagrodą pocieszenia dla zawodnika może być wygrana w sobotnim wyścigu Xfinity Series. Na tym etapie, warto pochwalić Elliota. Przez długi czas naciskał Hamlina w walce o podium. Po 20 okrążeniach zakończył się pierwszy etap. Zwycięzcą okazał się Truex Jr, po pit-stopie Buscha.
Na restarcie skorzystał Elliot i znalazł się na pozycji lidera! Młody kierowca osiąga coraz lepsze rezultaty. Zdołał dojechać na tej pozycji, do mety „stage’a”. Jest to trzeci wyścig z rzędu, kiedy Elliot zwycięża w etapie.
Kolejny restart, kolejna zmiana lidera. Busch odebrał prowadzenie zwycięzcy drugiego etapu. Kierowca Chevroleta nie dał za wygraną i rozpoczęła się następna świetna walka, przerwana przez żółtą flagę. Kyle Busch był zmuszony do ponownego zjazdu, przez co stracił prowadzenie. Końcówkę wyścigu wykorzystał na minimalizowanie strat. Elliot skorzystał z prezentu od losu i zaczął uciekać od reszty stawki. Po piętach zaczął deptać mu Truex Jr, próbując zmusić lidera do błędu. Dla kibiców oznaczało to emocje do ostatniego zakrętu.
Chase Elliott zwyciężył po raz pierwszy w Monster Energy Cup Series! Niestety zabrakło tradycyjnych „bączków” na prostej startowej. Zarówno jemu, jak i Truex’owi zabrakło paliwa na mecie. Nie zmienia to faktu, iż było to prawdopodobnie najlepszy wyścig sezonu!
Wyróżnić należy również Buscha, który po odrobieniu strat finiszował na podium. Na pochwałę zasługuje również Byron. W debiutanckim sezonie spisuje się coraz lepiej. Na Watkins Glen ukończył ósmy.
Foto:
motogp.com
fiaworldrallycross.com
nascar.com
