Podsumowanie minionego weekendu 20 – 21 października w NASCAR oraz MotoGP.
NASCAR – Chase Elliot w doskonałej formie!
Mistrzostwa są już na ostatniej prostej. Z weekendu na weekend zbliżamy się do Miami. Do wyścigu w Kansas, z pole position wystartował Logano. Kierowca zdominował całkowicie pierwszy segment rywalizacji. Zwycięstwo w drugim etapie, zagwarantował Harvick’owi świetny pit-stop. Najciekawsza część rywalizacji jednak, rozpoczęła się wraz z restartem przed ostatnim segmentem. Kilku kierowców za wszelką cenę chciało przebić się do czołówki, aby pozostać w PlayOffs. Byli to m. in. Larson, czy Kurt Busch. Przez długi czas prowadził Harvick. Niespodziewanie na czele znalazł się Chase Elliott. Dogonić lidera usiłował Kyle Busch, lecz ostatecznie to kierowca z nr 9 zwyciężył po raz trzeci w karierze!
MotoGP – Marquez mistrzem świata!
Andrea Dovizioso wystartował z pole position do GP Japonii. Włoch głodny był zwycięstwa, po ostatnich dwóch przegranych z Marquezem. Ten natomiast miał prosty cel – dojechać przed Dovizioso, aby przypieczętować tytuł mistrza. Kolejny epizod walki wyglądał bardzo podobnie do dwóch ostatnich. Zawodnicy oszczędzali opony przez większość czasu, aby zaatakować z maksymalną siłą na koniec. Niestety, jazda na limicie zakończyła się wywrotką dla Dovizioso. Już na ostatnim okrążeniu wiedzieliśmy, że Marc Marquez zdobył 7 tytuł mistrza świata w karierze, przypieczętowany zwycięstwem na Twin Ring Motegi! Nie mógł wyobrazić sobie lepszego scenariusza, wygrywając w Japonii na motocyklu Hondy. Podium uzupełnili Crutchlow i Rins.
Foto:
nascar.com
motogp.com
