Relacje

Relacja z Poznań Game Arena 2017 z perspektywy gier wyścigowych

W dniach 13-15 października, odbyła się jedna z największych imprez gamingowych w Polsce – Poznań Game Arena 2017. Przez 28 godzin, gracze mieli możliwość testowania najnowszych gier oraz sprzętu od ponad 220 wystawców.

Tegoroczna edycja ponownie okazała się największą w historii. Targi, organizowane już od 2004 roku, zajęły powierzchnię ponad 46 tyś. m2 w 10 pawilonach MTP. Muszę przyznać, że ogrom ekspozycji naprawdę robił wrażenie i czasami traciło się orientację w terenie. Na szczęście organizatorzy przygotowali specjalne mapki, które można było pobrać ze strony internetowej lub w wersji papierowej z centrum informacyjnego na miejscu. Oprócz tego każdego dnia dostępna była poglądowa rozpiska, jakie atrakcje będą organizowane na konkretnych stoiskach. Czasami nie pokrywała się ona z rzeczywistością, ale był to pewien punkt zaczepienia.

Na PGA mieliśmy dostęp do wielu najnowszych gier, różnych gatunków. Na miejscu było ponad 1500 stanowisk do grania, z których każdy mógł swobodnie skorzystać (choć czasem trzeba było trochę poczekać). Oprócz zwykłej zabawy, odwiedzający mogli również brać udział w różnego rodzaju turniejach, w których do wygrania były nagrody rzeczowe, ale także przepustki do najlepszych drużyn biorących udział w ogólnoświatowych rozgrywkach (np. ASUS Republic Of Gamers). Gier było po prostu multum i nawet te 3 dni targów nie wystarczyły, aby wszystko obejrzeć. Nas jednak najbardziej interesowały rzecz jasna gry wyścigowe. Pomimo olbrzymiej ilości najnowszych produkcji, w temacie ścigałek na PGA było dość skromnie.

Bardzo łatwo można było zauważyć, że targi zostały zdominowane przez Forza Motorsport 7. Stoisko z Xboxem One, grą oraz padami dostępne było praktycznie w każdym pawilonie, natomiast na głównej wystawie Xboxa mogliśmy premierowo wypróbować najnowszy tytuł Turn 10 na Xboxie One X (nowa konsola Microsoftu została pierwszy raz pokazana w Polsce właśnie na PGA 2017). Do dyspozycji graczy zostały oddane 3 stanowiska, w których skład wchodziły: oczywiście Xbox One X, telewizor 4K, profesjonalny fotel wyścigowy oraz najnowsza kierownica Thrustmastera, współtworzona z firmą Sparco. Taka kombinacja dawała radę w ponad 100%. Wrażenia z gry niesamowite. Zwłaszcza nowa kierownica daje fenomenalne doznania. Jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli możliwość wypróbowania tego modelu TX-XW Racer, to nie wahajcie się. Odnośnie turniejów, to na stoisku Xboxa raczej niewiele się działo.

Przechodząc dalej, mogliśmy trafić na stoisko LG. Tutaj była prawdziwa gratka dla fanów gier wyścigowych. Koreański producent przygotował konkretny symulator, którym było pełnowymiarowe Porsche 911. Niestety nie udało mi się wybrać na przejażdżkę (kolejka cały czas była bardzo długa), ale po minach osób wychodzących z pojazdu można było stwierdzić, że wrażenia z jazdy były pierwszorzędne. Oprócz dużego symulatora, na stoisku dostępne były również dwa mniejsze, także wyposażone w specjalną platformę z siłownikami. Dzięki tego typu sprzętowi, mogliśmy poczuć różne siły oddziałujące na kierowcę podczas jazdy. Odwiedzający mogli zagrać w najnowszą grę rajdową od Codemasters – DiRT 4. Dodatkowo na jednym ze stanowisk codziennie odbywał się turniej. Osoba, która w danym dniu uzyskała najlepszy czas na odcinku specjalnym zgarniała gamingowy, zakrzywiony monitor LG proporcjach 21:9. Chętnych było sporo, a po pewnym czasie dało się już odczuć zmęczenie materiałów tz. kierownicy (pod koniec targów chodziła trochę luźno). U LG była także dostępna Forza 7, w którą mogliśmy spokojnie pograć rozkładając się na kanapie.

Kolejny stoiskiem wartym uwagi z perspektywy gier wyścigowych był ASUS. Może nie było tutaj zbyt wielu stanowisk, jednak pojawił się bardzo ciekawy eksponat. Był nim komputer PC wystylizowany na silnik Mercedesa AMG, a który mocą na pewno nie odstępowałby prawdziwemu silnikowi V8. Zestaw został bowiem wyposażony w dwie karty graficzne GeForce 1080 Ti, procesor i7 7700K, 16GB RAM oraz specjalistyczne chłodzenie wodne. Efekt był świetny, zerknijcie zresztą na fotografie. Do „silnika” zostały podpięte 3 monitory i klawiatura (O_o), a pograć można było w … zgadnijcie co 🙂 Tak, w Forza Motorsport 7, a jakże by inaczej.

Zagłębiając się dalej w PGA 2017, mogliśmy natrafić na ciekawe stoisko ITHardware. Tutaj również zostało przygotowanych kilka atrakcji dla fanów ścigałek, a do zgarnięcia były różnego rodzaju gadżety dla graczy. Dla odwiedzających przygotowano stoisko z gamingowym kompem, fotelem i kierownicą, gdzie mogliśmy spróbować swoich sił w turnieju Forza Motorsport 7 (oczywiście). Zadanie polegało na osiągnieciu najlepszego czasu okrążenia, natomiast do wygrania była myszka MSI. Mnie osobiście udało się osiągnąć drugi czas w tej rywalizacji. Oprócz tego, ITHardware na swoim fanpage, ogłosił konkurs na rozwinięcie skrótu PGA. Pojawiło się kilka ciekawych odpowiedzi, jednak nagrodzona została „pompa, gaz, adrenalina”, którą wymyśliła nasza korektorka Speed Zone – Sashka 🙂 (nagrody jeszcze nie dotarły 😛 ). Na stoisku, oprócz Forzy, mogliśmy także zmierzyć się w Trackmanię (w końcu coś innego). Tu do zgarnięcia była kolejna myszka.

Zaraz obok stoiska ITHardware, swoje królestwo miał Komputronik we współpracy z Samsung Polska. I nareszcie nie było tutaj Forzy 🙂 Mieliśmy za to okazję wypróbować najnowsze dziecko Kylotonn Studios, a mianowicie WRC 7. Stanowisko do gry było o tyle ciekawe, bo wyposażone w megaszeroki, gamingowy monitor LG. Z tego co się dowiedziałem taka zabawka jest warta około 6 tyś. zł. Wrażenia z gry są jednak świetne, a dostępna perspektywa pozwala w pełni cieszyć się rozgrywką. Komputronik zorganizował również turniej w WRC, polegający na jak najszybszym pokonaniu odcinka. Wybrana trasa nie należała do najprostszych, ale rywalizacja była bardzo zacięta. Ostatecznie udało mi się pokonać najlepszy czas i zgarnąć procesor AMD, który przekazałem na nagrodę konkursową dla Was 🙂

Ostatnimi stoiskami, które utkwiły mi w pamięci pod kątem gier wyścigowych, były Manta oraz ESKA. Na pierwszym z nich mogliśmy wypróbować najnowsze kierownice polskiego producenta w grze Project CARS, natomiast miejscówka ESKI dawała możliwość pogrania w Trackmanię. Tutaj w sobotę odbywał się również finał ogólnopolskich rozgrywek tej popularnej zręcznościówki.

Jeżeli wybierając się na PGA liczyliście na możliwość kupna gier w przystępnych cenach, to także znalazło się odpowiednie miejsce. Sklep CDP.PL przygotował bowiem olbrzymi giermasz, gdzie mogliśmy wybierać spośród setek tytułów. Gry zostały podzielone wg cen i umieszczone w specjalnych koszach. Każdy odwiedzający, mógł sobie swobodnie wyszukiwać ulubione pozycje. W asortymencie mogliśmy znaleźć zarówno najnowsze tytuły, ale też starsze produkcje, jak i pakiety.

Oprócz stanowisk największych producentów i dystrybutorów, na PGA była także strefa drobnych stanowisk, gdzie mogliśmy wypróbować mniejsze produkcje lokalnych deweloperów. Przemierzając kolejne boksy udało mi się natrafić na dwie gry wyścigowe: EXO Racing ze studia Angry Angel Games oraz Monster League od Render Cube.

EXO Racing skupia się na wyścigach torowych, gdzie do wyboru mamy 53 samochody oraz 12 tras. Jak zapewnia producent, głównym atutem tej produkcji jest zaawansowany system tworzenia i eksportowania własnej fizyki jazdy. Ponadto twórcy są bardzo otwarci na społeczność i liczą na wiele modyfikacji swojej ścigałki. Miałem okazję się przejechać. Model jak dla mnie trochę zbyt zręcznościowy, ale może komuś przypadnie do gustu. Premiera będzie miała miejsce na początku 2018 roku na Steam.

Monster League to natomiast wyścigi gokartów, wzorowane na takich produkcjach jak Crash Team Racing czy Mario Kart. Bohaterowie, którymi gracze sterują, zasiadają za kierownicami maszyn w stylu serialu animowanego Wacky Races. Wilkołaki i inne zombiaki przerzucają się podczas wyścigu czaszkami, klątwami, podkładają sobie wybuchowe dynie, aby zająć pierwsze miejsce na mecie. Poza standardowymi wyścigami, gracze mogą toczyć między sobą boje na specjalnych arenach oraz rozgrywać mecze. Premiera zaplanowana jest na trzeci kwartał 2018.

Zbliżamy się powoli do końca mojej relacji. Jak mogliście już zauważyć, w Poznaniu było dość sporo stanowisk z grami wyścigowymi, jednak większość kręciła się wokół jednego tytułu (z pewnymi wyjątkami). Na PGA zabrakło niestety głośnych produkcji, jak chociażby Project CARS 2 czy Gran Turismo Sport. Zawiodłem się również z powodu braku stanowiska do ścigania z okularami VR. Liczyłem, że na tych największych targach uda mi się wypróbować nowe gry właśnie w tej technologii. No cóż, może będzie taka możliwość w innym miejscu. Ostatecznie jednak imprezę oceniam bardzo pozytywnie. Oprawa, atmosfera i gamingowy klimat są tutaj niepowtarzalne i na pewno na długi czas utkwią w pamięci każdego z odwiedzających. Kolejne PGA już za rok, a my z pewnością również tam się pojawimy.

[ Pełna galeria z PGA 2017 ]

0 0 głosy
Oceń artykuł
Podziel się:
Avatar photo
Rafał Peroń
W ekipie SZ jestem praktycznie od początku, jeszcze gdy portal pojawiał się jako zin w magazynie CD-Action. Lubię zarówno wymagające symulatory jak i typowe zręcznościówki. Swego czasu mocno fascynował mnie pierwszy Need For Speed Underground, w którego grałem (można powiedzieć) profesjonalnie 🙂
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments