Relacje

Relacja z Summer Cars Party 2019

Tradycyjnie już, na początku września, Katowickie lotnisko Muchowiec zmienia swoje przeznaczenie i staje się torem wyścigów na 1/4 mili, a także siedzibą imprezy motoryzacyjnej o jakże wdzięcznej nazwie Summer Cars Party! Redakcja Speed Zone i w tym roku odwiedziła stolicę Górnego Śląska.

Dla zwiedzających czekał ogrom samochodów do podziwiania. Ich liczba była znacznie większa niż przed rokiem. Spotkać można było prawdziwe perełki motoryzacji, zarówno współczesnej, jak i tej nieco starszej. Nissan GT-R, Mercedes AMG GT, Dodge Chellenger, BMW M2, Ford Mustang… i wymieniać zapewne mógłbym jeszcze długo. Uczta dla oczu i uszu! Co najważniejsze, poczuć można było klimat prawdziwego, motoryzacyjnego święta.

Summer Cars Party to także zlot klubów motoryzacyjnych. Na specjalnie wyznaczonym parkingu, miłośnicy czterech kółek mieli okazję przyjechać własnym samochodem i spędzić czas w towarzystwie bratnich dusz, oczywiście chwaląc się samochodem i wymieniając doświadczeniami.

Organizatorzy podnieśli nieco poprzeczkę i tegoroczną edycję imprezy prowadzili Gosia Rdest oraz Patryk Mikiciuk! Dodatkowo, z bliska można było podziwiać samochód Gosi – Seata Leona Racera, którym m. in. wygrała zawody na torze w Rydze w ramach Baltic Touring Cars Championship! Nic nie stało na przeszkodzie, aby osobiście pogratulować naszej rodaczce.

Nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował swoich sił na symulatorze. Swoje stoisko na Summer Cars Party miał Ragnar Simulator. Skorzystać można było ze stanowiska wyposażonego w sprzęt firmy Fanatec. Dodatkowo, co godzinę rozdawane były upominki dla najszybszych… i jeden z takich zestawów od firmy Ravenol z dumą odebrałem!

Daniem głównym imprezy są oczywiście zawody w wyścigach na 1/4 mili. Odniosłem wrażenie, że na udział w zawodach zdecydowało się więcej zawodników niż w roku ubiegłym. Niestety, druga połowa soboty przyniosła deszcz, który pokrzyżował plany zawodników.

Drugi dzień został wzbogacony o Wrak Race, czyli wyścig samochodów o wartości nie przekraczającej 1000 zł, a także pokazy driftu i off-road.

Na koniec, warto wspomnieć o świetnej inicjatywie organizatorów, jaką był wyścig kartingowy przedstawicieli mediów! Świetnie bawiłem się w czasie krótkiej przejażdżki obfitującej w walkę!

Podsumowując, imprezę wspominam znacznie lepiej niż przed rokiem. Główne atrakcje skupione były na jednym obszarze, co pozytywnie odbiło się na odbiorze imprezy. Wszystko zdawało się prezentować wyższy poziom i być lepiej zorganizowane. Bawiłem się świetnie, w gronie podobnych do mnie „moto-świrów”. Z czystym sumieniem, wyjazd zaliczam do bardzo udanych i czekam na kolejną edycję!

5 1 głos
Oceń artykuł
Podziel się:
Avatar photo
Michał Pochopień
Fan motorsportu zarówno prawdziwego, jak i wirtualnego, śledzący prawdopodobnie wszystkie możliwe serie wyścigowe na świecie - w tym, jako jedna z 3 osób w Polsce oglądam NASCAR ;)
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments