Mercedesa SL poddano niewielkim zmianom po czterech latach produkcji. Odświeżono gamę silników, 'przypudrowano nosek’ i wyposażono w udoskonalone systemy bezpieczeństwa. Wszystko za minimum 81 548 euro.
To cena wersji SL350, która dysponuje silnikiem V6 o mocy 272 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 6,6 sekundy.
Prawie 20 tys. euro więcej trzeba wyłożyć za wersje SL500, której widlasta ósemka generuje 388 KM. Sprint do setki zajmuje 5,4 sekundy. Cena – 100 544 euro. Za 134 096 jednostek europejskiej waluty możesz mieć wersje SL600. Ta ma silnik V12 biturbo i stado 517 KM. Setka pojawia się na liczniku po 4,5 sekundy.
Zmiany zewnętrzne obejmują nowy zderzak przedni, inne światła tylne oraz wzory aluminiowych felg. Wewnątrz zmiany są minimalne – najbardziej rzucający się w oczy jest przycisk otwierania dachu, który teraz ma „aluminium look”. Ach, ci zachowawczy Niemcy.
Producent obiecuje poprawione zawieszenie, które teraz ma być bardziej sportowe oraz układ kierowniczy, który teraz powinien być bardziej bezpośredni. Active Body Control drugiej generacji skalibrowano w ten sposób, że redukuje o 60% przechyły nadwozia w czasie dynamicznej jazdy. Ach, ci nieludzko precyzyjni Niemcy.
Źródło:
autogaleria.pl
Nadesłane przez mgcompany