Kinowa produkcja oparta na serii konsolowych symulatorów wyścigowych wydaje się pomysłem co najmniej absurdalnym. Czy „Gran Turismo” podtrzyma ostatnią dobrą passę filmowych adaptacji gier, czy też okaże się kolejną wtopą?
Kinowa produkcja oparta na serii konsolowych symulatorów wyścigowych wydaje się pomysłem co najmniej absurdalnym. Czy „Gran Turismo” podtrzyma ostatnią dobrą passę filmowych adaptacji gier, czy też okaże się kolejną wtopą?