Choć tytuł tego odcinka można potraktować jako spóźniony, primaaprilisowy żart, to chyba nie ma trafniejszego stwierdzenia opisującego TDU 2.
Choć tytuł tego odcinka można potraktować jako spóźniony, primaaprilisowy żart, to chyba nie ma trafniejszego stwierdzenia opisującego TDU 2.