Zwycięzca 11 Grand Prix, zdobywca 13 pole position i 1 tytułu mistrzowskiego – Jacques Villeneuve wróci do F1! To pewne. Niezależnie od tego jak przebiegną jego najbliższe testy w Renault. W 2005 roku Kanadyjczyk znajdzie zatrudnienie w Szwajcarii – w zespole Sauber Petronas.
Villeneuve zadbiutował w F1 w 1996 roku – rok po zdobyciu mistrzostwa amerykańskiej serii CART. Pierwszy sezon – w teamie Williamsa – był jak ze snów. Debiut, pierwsze wygrane wyścigi i realna szansa na tytuł. Ten przyszedł jednak rok później – po pamiętnej kraksie z Michaelem Schumacherem w Jerez. Potem nastały lata chudsze. Fatalny sezon ’98 w dogorywającym Williamsie pozbawionym wsparcia Renault, a następnie przenosiny do nowoutworzonego British American Racing. W zesple BAR, Jacques nie odniósł praktycznie żadnych większych sukcesów. Z tym zespołem, jak i z F1 w ogóle rozstał się pod koniec 2003 roku. Z BAR odszedł jeden z jego założycieli, przyjaciel i manager Villeneuva – Craig Pollock. Poza tym pojawiły się naciski Hondy, aby stałe miejsce w kokpicie zajął Takuma Sato, ale jak pokazał obecny sezon, japoński paszport to nie jedyny powód jego obecności w BAR…
Teraz po niemal roku przerwy, Jacques Villeneuve wróci do Formuły 1 za kierownicą Saubera. Kontrakt gwarantuje mu miejsce w zespole na 2 następne lata. W 2004 kolegą zepołowym JV będzie Brazylijczyk Felipe Massa. Umowa wejdzie w życie 1. listopada, a to oznacza, że być może ujrzymy z powrotem Jaqcues`a jeszcze w tym roku – jako kierowcę Renault.