Zapowiedzi

Zapowiedź Toca Race Driver 3

Seria TOCA jest znana miłośnikom gier wyścigowych. Pierwsze części charakteryzowały się dobrym modelem zniszczeń samochodu. W pewnym momencie do nazwy TOCA dodano słowa Race Driver, dodając grze fabułę. Pod koniec roku zobaczymy TOCA Race Driver 2006, będącą trzecią grą od czasu, gdy seria zmieniła nazwę.

TOCA Race Driver 2006 jeszcze bardziej zbliży się do maksymalnego realizmu. Ulepszeniu ulegnie sam model jazdy, jak i tryb kariery. Jednak programiści chcą pogodzić ogień z wodą i zrobić grę, która spodoba się miłośnikom realizmu i symulacji, jak i wolącym bardziej arcade’owy model jazdy. Dlatego możliwe będzie własnoręczne ustawienie niemalże każdego elementu związanego z mistrzostwami i wyścigiem. Maniacy realizmu zapewne włączą wszystko, zaczynając od możliwości tuningu i ulepszania poszczególnych części wozu,

poprzez ustawienie rzeczywistego czasu trwania wyścigu, jazdy treningowej oraz rundy kwalifikacyjnej, a kończąc na konieczności wjeżdżania do boxów i tankowania wozu (o wymianie opon na razie nic się nie mówi). Pozostali gracze zapewne kilka z tych rzeczy zdezaktywują. W sprawach tuningu i ulepszaniu wozów możliwe będzie dokonanie takich ustawień, które będą pokrywać się z rzeczywistymi przepisami w danych mistrzostwach. Twórcy zapowiadają ponad 100 licencjonowanych zawodów. Tryb kariery ma zostać podzielony na 7 ścieżek, w trakcie których gracz zmierzy się z przeciwnikami w wyścigach typu GT, off Road, Tourning Car, Historic, Open Whell, Rally oraz Oval. Ogólnie wszystkich dyscyplin ma być 35. Jednak to nie wszystko, gdyż będzie istnieć możliwość wybrania trybu World Tour i przetestować najpotężniejsze wozy. W tym trybie mamy wątek fabularny, przedstawiony w filmach oraz cut scenkach.

Oczywiście nowa TOCA nie obędzie się bez liftingu silnika graficznego. Zobaczymy efekt mappingu, który zostanie użyty do odwzorowania wozów i otoczenia. Screeny mówią wszystko – coraz trudniej odróżnić grę od rzeczywistości. Dokładnie odwzorowane wozy robią duże wrażenie. Zobaczymy, jak to będzie sprawować się w akcji i czy nie będzie potrzebować rakiety (albo superkomputera wprost z laboratoriów NASA) do działania. Co graczom po super wyglądających wozach, jeśli prędkość działania gry znajdzie się na krawędzi grywalności? Osobiście wolę nieco gorszą grafikę wyświetlaną z prędkością 30 klatek na sekundę niż super realistyczne widoki, ale wyświetlane z prędkością 10-15 klatek. Oczywiście przy założeniu, ze odpalamy grę na komputerze w rozsądnym przedziale cenowym. Ulepszeniu uległa też wizytówka serii – model kolizji. W nowej TOCE ten element ma być jeszcze bardziej realistyczny i widowiskowy niż poprzednio. Zobaczymy kolizje i wybuchy, jakich nie było w żadnej innej grze tego typu (chociaż to akurat nie trudne, gdyż wiele gier w ogóle nie ma modelu zniszczeń).

Codemasters chce, aby nowa TOCA rządziła również pod względem udźwiękowienia. Aby osiągnąć odpowiedni efekt, nagrano odgłosy wydawane przez prawdziwe silniki, przekładnie, hamulce itp. i potem to zmiksowano. Efekt ma być powalający i niezwykle realistyczny. Dla porównania – inne firmy zwykle nagrywają dźwięki wydawane przez auto w trakcie jazdy i potem odtwarzają to w grze..

TOCA Race Driver 3 pojawi się na PC, Xboxie oraz PS2. Największe szanse na sukces ma na pierwszej z platform, gdyż na obu konsolach czeka na nią silna konkurencja. Zwłaszcza ciężko będzie na PS2, gdzie obecnie rządzi Gran Turismo 4. Jednak to już problem Codemasters i graczy konsolowych, PCtowców interesuje tylko to, aby otrzymać dopracowaną grę wyścigową. O tym, czy to marzenie się spełni przekonamy się zimą.

0 0 głosy
Oceń artykuł
Podziel się:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments