Newsy

Życie po życiu dla supersamochodów.

Gdzie trafiają auta, kiedy „umierają”? Zazwyczaj na złomowisko. A tam nic ciekawego już ich nie czeka. Jeden z Nissanów GT-R doczeka się jednak życia po życiu. Pewien egzemplarz, który został nieszczęśliwie rozbity w tak młodym wieku, na który wskazywało przejechane 4000km, trafił w ręce australijskiej firmy JustJap Racing.

Firma specjalizująca się w tworzeniu aut wyścigowych, odkupiła rozbitego GT-Ra od właściciela, ponieważ potrzebowała części do ich nowego projektu. Mechanicy pocięli Nissana na części i w ten sposób, auto, a przynajmniej część jego, będzie mogła ponownie spełniać swoja funkcję. Tym razem, tam gdzie jest jego miejsce – na torze.

Kilka krótkich filmów można obejrzeć na stronie www.gtrblog.com.

0 0 głosy
Oceń artykuł
Podziel się:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments